15-lecie „Przyjaciółki”
WARSZAWA PAP. 21 marca 1948 r. ukazał się pierwszy numer tygodnika „Przyjaciółka” – najpopularniejszego dziś pisma kobiecego w Polsce. Nakład pierwszego numeru wynosił 200 tys. egzemplarzy, po 15 latach jubileuszowy 783 numer tygodnika z 24 marca 1963 r. ukaże się w nakładzie blisko 2 mln egzemplarzy.
O roli „Przyjaciółki” – świadczą listy nadchodzące do redakcji od czytelniczek jak i czytelników. Rocznie redakcja tygodnika otrzymuje ich 120 tysięcy i - jak podają statystyki „Przyjaciółki” – autorem co czwartego listu jest mężczyzna.
„Kurier Szczeciński” z 17 marca 1963 roku
Najsroższa zima w Niemczech od dwóch wieków
BERLIN PAP. Tegoroczna zima była w Środkowych i Północnych Niemczech najsroższa od 223 lat – oświadczył kierownik instytutu meteorologii Uniwersytetu Zachodnioberlińskiego, prof. dr R. Scherhag. W Berlinie gdzie od roku 1719 istnieją regularne zapisy meteorologiczne, od zimy 1739-1740 nie zanotowano tak długiego i silnego okresu zimna, jak w tym roku.
„Kurier Szczeciński” z 17 marca 1963 roku
Do pracy PKS-ami
LUBLIN PAP. W Lublinie zakończyły się obrady krajowej ogólnobranżowej komisji transportu samochodowego poświęcone zagadnieniom usprawnienia osobowej komunikacji samochodowej. W wyniku obrad postanowiono, że Państwowa Komunikacja Samochodowa całkowicie przejmie sprawę przewożenia pracowników do zakładów pracy (dotychczas pracownicy korzystali z zakładowych samochodów ciężarowych). Oprócz zwiększonej liczby autobusów PKS uruchomi w tym celu dodatkowo 500 przyczep osobowych nowego typu, wykonanych na podwoziach samochodów „San”.
„Kurier Szczeciński” z 23 marca 1963 roku
Quo vadis makulaturo?
W Holandii mimo braków wolnych terenów na składowanie przeprowadza się pełną utylizację śmieci i odpadków. Holendrom opłaca się wywóz odpadków z wielkich miast specjalnym taborem kolejowym nawet na odległość do 100 km do gigantycznych zmechanizowanych, kompostowni. W Bielsku i w Warszawie podejmuje się obecnie próby kompostowania odpadków, ale akcja ta jest jeszcze w powijakach. Nie bardzo dajemy sobie radę nawet ze zbiórką makulatury. Należałoby nią chyba zainteresować finansowo m.in. dozorców domowych. Śmieci mają wysoką i niedocenioną wartość, ale należy je odpowiednio segregować, selekcjonować i… nie wywozić przedwcześnie w stanie nieuporządkowanym.
„Kurier Szczeciński” z 23 marca 1963 roku