– CZY w kwestii naszych dzieci i planowanej reformy oświaty w końcu otrzymamy od rządu konkretne, wiarygodne informacje? Chodzą przecież słuchy, że plany resortu oświaty mają być przełożone o rok. Ani rodzice, ani nauczyciele nie wiedzą, czy szykować dzieci do egzaminów szóstoklasistów, czy nasze pociechy z automatu przejdą do siódmej klasy? Gdzie trafią nasze dzieci, czy klasy będą rozwiązywane, czy całymi rocznikami będą przenoszone do innych budynków? Jakie to będą placówki? Jestem mamą szóstoklasistki i za mną już drugie szkolne zebranie, z którego nic nie wynika. Nadal nie wiemy co dalej, nie wie tego dyrekcja, nie wiedzą nauczyciele. Czy w oświacie zawsze musi wszystko być robione na kolanie, na ostatnią chwilę?
* * *
– RZĄD PiS doprowadzi Polskę do osamotnienia na arenie międzynarodowej. Polska nie ma już dobrosąsiedzkich układów z Niemcami, a niebawem naszym sojusznikiem pozostanie chyba tylko Białoruś, którą ostatnio wizytował wicepremier Morawiecki. Ta izolacja to poważny błąd: Polska wciąż jest zbyt słaba i biedna, by przetrwać samotnie w zintegrowanej Europie. Opamiętajcie się rządzący – taka polityka międzynarodowa to może być największy błąd w naszej powojennej historii.
* * *
– BARDZO żałuję, że Alma upada, a sklep w Szczecinie przestał istnieć. Oprócz cen, choć na niektóre produkty wcale nie były wysokie, jest jeszcze coś takiego jak jakość produktów. A tu można było kupić dobre jedzenie: pyszne wędliny od niedużych producentów, których nie uświadczy się w innych wielkich sieciach, dobre markowe sery. Dla mnie najważniejszym atutem Almy było to, iż to sklep polskiej, a nie niemieckiej czy portugalskiej sieci. I nie mam teraz gdzie robić zakupów, bo Lidl czy Biedronka nigdy nie zastąpią dobrych delikatesów.
* * *
– UMOWA CETA to 1500 stron o „wolnym handlu”. Jeśli miałoby być w sprawie jej przyjęcia lub odrzucenia referendum, to daję głowę, że całości aktu nie przeczyta 99,99 proc. społeczeństwa! Odrzucenie umowy powinno być wyłącznie kompetencją rządu.
* * *
– NIEBAWEM 1 listopada, więc chcę przypomnieć szczecińskim decydentom, że ogrodzenie cmentarza od strony ul. Ku Słońcu woła o pomstę do nieba. Brzydkie, brudne, z ubytkami w murze i skorodowanymi bramami. Szczególnie fatalnie wygląda to przy trzeciej bramie, tym razem od strony nekropolii, tu tynk sypie się z murów! Minęło lato i był to czas, kiedy można było ogrodzenie porządnie naprawić i zakonserwować.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.