- Oglądam olimpiadę w Rio. Dostarcza mi wielu emocji sportowych, ale przy okazji mogę podziwiać piękne widoki na ocean i plażę. Zazdroszczę tubylcom oraz turystom, którzy mają do dyspozycji wieżowce, z których widać ocean aż po horyzont. I marzy mi się podobna zabudowa na polskim Wybrzeżu, jednak u nas wciąż królują chatki dwupiętrowe, ze skośnym dachem, z których letnik - za niemałe pieniądze - widzi tylko podwórko napchane autami. Jedynie w Dziwnówku, lata temu, ktoś miał pomysł na wyższą zabudowę. Czas zacząć myśleć nowocześnie.
* * *
- Mamy kolejną, sztucznie wywołaną aferę pt. "Nie ma pieniędzy na program 500 plus", mimo iż Henryk Kowalczyk, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów zapowiada, że na pewno się w budżecie znajdą, a rodziny otrzymujące tę pomoc mogą spać spokojnie. Po co takie "wrzutki"? Po to, by dalej siać ferment w narodzie i podburzać społeczeństwo na obecną władzę. Będzie także o czym krzyczeć na kolejnym marszu KOD...
* * *
- Media informują, iż w Polsce mają zostać wybudowane elektrownie atomowe. Tymczasem za naszą zachodnią granicą władze odchodzą od tego. W dzienniku niemieckim usłyszałem wiadomość informującą o tym, że Niemcy mają przeznaczyć do 2030 roku dwieście siedemdziesiąt miliardów euro na gospodarkę, w tym na rozbudowę sieci kolejowych. Nasi sąsiedzi oznajmili, iż robią to, ponieważ trzeba chronić środowisko. Zamieniają również tradycyjne formy ogrzewania na panele słoneczne. Polski rząd natomiast nakazuje dalsze rozbudowy autostrad i budowę wcześniej wspomnianych elektrowni. Dzieję się tak, ponieważ lobbyści paliwowi silnie na to naciskają. Senator Gawronik w latach 90. minionego wieku nie mylił się mówiąc "TIRy rozjadą Polskę". Niemcy dbają o siebie, my robimy odwrotnie.
* * *
- Odnosząc się do słów pani Magdaleny Mączyńskiej dotyczących wystawy "Ukraina Światu" w Zamku Książąt Pomorskich, chciałam przypomnieć, że część eksponatów prezentowana w muzeach w Europie, np. w Pergamonie czy w British Muzeum, też ma nie do końca legalne pochodzenie. Stąd żądania Egiptu czy Grecji zwrotu artefaktów "pozyskanych w trakcie wykopalisk "! A jeżeli chodzi o eksponaty prezentowane na wyżej wymienionej wystawie, raczej nikt żadnych roszczeń o zwroty nie wysuwał. Na wystawie byłam, jest zachwycająca! Polecam wszystkim, niebawem idę z gośćmi z zagranicy i nie mam zamiaru się wstydzić albo mieć wyrzuty sumienia, że coś z tą wystawa jest nie tak.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
