- Pani premier odwiedziła filharmonię, ale nie starczyło jej czasu czy chęci, by przejść na drugą stronę i zapalić znicz lub złożyć wiązankę kwiatów pod Aniołem Wolności - to oburzające dla ofiar Grudnia 1970, dla ich rodzin, dla całego Szczecina! Szczególnie, że posiedzenie swego rządu na Wałach Chrobrego rozpoczęła od złożenia hołdu ofiarom tamtych wydarzeń, choć w mojej ocenie nie było w tym ani prawdy, ani szczerości. To zagrywki pod publiczkę, na potrzeby ratowania swego wizerunku i kampanii wyborczej PO.
* * *
- CZY to wycieczka krajoznawcza, czy robocze posiedzenie Rady Ministrów, bo zwiedzenie filharmonii przez premier Ewę Kopacz - do której władza centralna nie dołożyła ani złotówki! - to marnotrawienie czasu potrzebnego na pracę na rzecz kraju. Mnie ta wycieczka oburzyła.
* * *
- Oglądam konferencję prasową pani premier w Szczecinie i nie chcę być niegrzeczny, ale dla mnie to parodia. Oknem na świat - co podkreśliła Ewa Kopacz - byliśmy, ale 20 lat temu, dziś nasz region przymiera, między innymi dlatego, że Platforma Obywatelska postawiła na Trójmiasto. To tam poszły ogromne pieniądze, u nas wszystkie strategiczne inwestycje np. pogłębienie toru wodnego, by mogły do Szczecina wpływać statki o większym tonażu, są zawsze tylko w bliżej niesprecyzowanych planach. Niech się pani premier nie ośmiesza i nie ubliża nam swym dobrym humorem, bo żyje się w Szczecinie i regionie bardzo trudno.
* * *
- Przejechałem się nieopodal terminala gazowego w Świnoujściu i widzę: na zbiornikach rusztowania, a za zbiornikami regularna budowa! Pan Bóg chyba rozum odebrał pani premier, że brnie w tej propagandzie. Ona już nie zarządza krajem, ona pcha go w przepaść. Za dwa tygodnie społeczeństwo jej podziękuje za ową "pracę", szczególnie tu na Pomorzu Zachodnim, zapomnianym przez władzę, pogrążonym w marazmie i bez perspektyw.
* * *
- Dziwna sprawa z tymi rolnikami zatrzymanymi przez prokuraturę. W mojej ocenie zastosowany areszt to środek na wyrost. Nie ma nic nagannego w tym, że rolnicy stawali pojedynczo do przetargów, wszak płacili cenę wywoławczą. O żadnej stracie Agencji Rynku Rolnego nie może więc być mowy. W polskim prawie jest także termin domniemanie niewinności i skoro żyjemy w demokracji powinno być wzięte pod uwagę.
* * *
- Co robi Sławomir Nitras, bo ja widzę go tylko z uśmiechem w otoczeniu pani premier. Uaktywnił się ostatnio bardzo mono, ciągle go pełno w mediach. Dał by sobie spokój z kandydowaniem do parlamentu, bo my tu w Szczecinie znamy jego "osiągnięcia". Celebryta nie polityk!
- 40 lat chodzę na Pogoń i takich jak ja są tysiące. Dlaczego pomija się nasze potrzeby? Przy okazji każdych wyborów na prezydenta miasta Piotr Krzystek obiecywał stadion. Nikt nas kibiców tak mocno nie oszukał!
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.