- TRYBUNAŁ konstytucyjny orzekł, że klauzula sumienia lekarza jest ważna na tyle, by mógł on odebrać pacjentce prawo do przewidzianej ustawą aborcji - nie musi on także informować kobiety o placówce, w której zabieg zostanie wykonany. Absurd! Jak można światopoglądowe rozterki traktować wyżej niż obowiązujące prawo! Po drugie: skoro sumienie góruje nad przepisami, to może powinien on określić swój światopogląd na początku studiów a uczelnia zadbać o to, by nie wykonywał zawodu w określonych specjalizacjach wymagających trudnych decyzji. W końcu to państwo, czyli my wszyscy, łożymy na wykształcenie medyka, w zamian powinniśmy więc dostawać pełne, przewidziane prawem świadczenia. Dla mnie taka odmowa jest równoznaczna z niewykonaniem obowiązków, na co także są stosowne zapisy w Kodeksie pracy.
* * *
- NIE rozumiem konstrukcji naszego prawa wyborczego, które zezwala na decydowanie o sprawach kraju Polakom od lat zamieszkałym za granicami Polski. Przecież np. Polonia Chicagowska, bardzo prawicowa i zapatrzona w PiS, nigdy nie tu nie powróci, im nie zależy na losach ojczyzny.
* * *
- PANI premier Kopacz - podobnie jak Donald Tusk i cała Platforma Obywatelska -zionie nienawiścią do PiS i zamiast skupiać się na problemach dla kraju najważniejszych, czyli odbudowie przemysłu, zmniejszeniu bezrobocia i lepszym standardzie życia Polaków, atakuje prezesa Kaczyńskiego, Beatę Szydło i całe ugrupowanie. Pośrednio także sympatyków tej partii. Niech pani premier przeprosi najpierw na wszystkie afery z udziałem ludzi PO i przestanie nas straszyć Kaczyńskim i jego ludźmi. My się ich nie boimy, bo sumienia mamy czyste. PO chce być jedyną słuszną partią, ale oni nie myślą o Polsce, tylko o własnych kieszeniach.
* * *
- ŻYJEMY w państwie, w którym oprawców takich jak Stanisław Kociołek grzebie się z honorami, zaś ludzi, którzy walczyli z PRL-owskim systemem skazuje na życie w biedzie - oto plon transformacji. To się w głowie nie mieści!
* * *
- Gender, zmiana płci, in vitro, aborcja - oto wiodące tematy w kampaniach, czyli co wybory ta sama miałkość, populizm i bylejakość. Zagłosuję na takiego kandydata, który zaproponuje budowę zakładu pracy, a nie tylko będzie mamił ideami. W Szczecinie, w czasie przedwyborczym, ucichła sprawa pomnika Lecha Kaczyńskiego, zapomniano o muzeum "Przełomy". W tym ostatnim przypadku może jeszcze jest czas, by zamieniono ten bunkier na inwestycje rzeczywiście potrzebną mieszkańcom - liczę, że któryś z kandydatów będzie miał taki projekt, wówczas ma mój głos.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
