Tramwaj, willa Grünebergów i wywłaszczenie. Milionów zadośćuczynienia nie będzie
Tramwaj, willa Grünebergów i wywłaszczenie. Milionów zadośćuczynienia nie będzie
Data publikacji: 11 marca 2022 r. 14:07
Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2022 r. 21:24
Odcinek trasy tramwajów między ul. Batalionów Chłopskich i pętlą Turkusowa. W tle (pierwszy z prawej) tuż obok niej budynek dawnej wilii Grünebergów. Fot.: Mirosław WINCONEK
Nie będzie finansowego zadośćuczynienia od Gminy Miasta Szczecin ani od Skarbu Państwa reprezentowanego przez wojewodę za krzywdy i stres, za przymusowe wywłaszczenia i wysiedlenie z dawnej willi Grünebergów w Zdrojach w związku z budową trasy tzw. szybkiego tramwaju. Grupa byłych jej mieszkańców i sąsiad żądali wypłat w łącznej kwocie 5 mln 100 tys. zł.
Pozew złożony został w marcu 2018 roku. Proces w tej sprawie przed I Wydziałem Cywilnym Sądu Okręgowego w Szczecinie toczył się od lipca 2019 r., a wyrok w nim zapadł w miniony czwartek, 10 marca. Sąd w całości oddalił powództwo z żądaniami o wypłaty odszkodowań, które w zależności od osoby oczekiwane były w kwotach od 200 do 600 tys. zł. Żadnej ze stron nie obciążył też obowiązkiem zapłaty kosztów zastępstwa procesowego, czyli wynagrodzeń reprezentujących je pełnomocników. W orzeczeniu odczytanym wraz z uzasadnieniem prowadząca postępowanie sędzia Małgorzata Czerwińska stwierdziła, że nie ma zarówno podstaw formalnych, jak i merytorycznych, by te roszczenia uznać za zasadne w jakiejkolwiek części.
Według ustaleń sądu, roszczenie było przedawnione. Do eksmisji w asyście policji, co - jak podnosili powodowie - było dla nich dyskomfortem i wywołało poczucie zagrożenia, doszło w dniach 17-19 października 2012 r., a to oznacza, że ewentualny pozew w tej sprawie powinien wpłynąć do sądu najpóźniej do 19 października 2015 roku. Wówczas upływał 3-letni okres, w którym możliwe byłoby dochodzenie roszczeń. Tak się jednak nie stało. Poza tym - jak zaznaczył sąd - żaden organ nie stwierdził, by postępowanie Gminy Miasta Szczecin było bezprawne wobec osób, które z budynku nie chciały wyprowadzić się dobrowolnie mimo prawomocnego nakazu. A wcześniej podjęta przez GMS cała procedura zmierzająca do wywłaszczenia nie była obarczona błędami czy też uchybieniami, a była konieczna, by móc przeprowadzić inwestycję celu publicznego.
Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 14 marca 2022 r.
Mirosław WINCONEK
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Kamil
2022-03-12 21:13:38
A w Warszawie w peowskim ratuszu nie takie biznesy przechodziły na zaświadczenia od 140 letnich pełnomocników
@@RP
2022-03-12 18:05:06
To przecież powszechnie przyjęta interpretacja, prawo rzymskie jest dla goim, Żydzi są etnonacją samą w sobie a zgodnie z zawartym przymierzem są właścicielami całego świata.
@RP
2022-03-12 15:18:22
Masz rację. @Miki się nie zna,choć w jednym ma rację. Gdyby akt własności miał rzeczywiście Żyd z USA, to sprawa wyglądałby inaczej, bo ze względu na rozmiar i wyjątkowość w historii świata Holokaustu nie można tego samego prawa przykładać do sprawców i ofiar. A przynajmniej tak by to było argumentowane...
RP
2022-03-12 13:29:49
Do Miki, na ziemiach odzyskanych , przedwojenny akt to tylko makulatura.
@wojtek
2022-03-12 12:30:09
Racja w 100 % . zdewastowali, zaniedbali , kase wzieli i ciagle mało .to nie ludzie to pazerne hieny !
Tutejszy
2022-03-12 11:39:23
4 lata procesu, 4 lata - masakra!!!
kto za to zapłaci?
2022-03-12 11:36:48
ano my za to zapłacimy... przypominam że wywłaszczenie nastąpiło za odszkodowaniem...
Miki
2022-03-12 10:43:25
Teraz potrzeba tylko starego Ssmana z garstką prawników i dokumentami potwierdzającymi akt własność tego terenu i budynku budynków i wystąpienie o odszkodowanie w wysokości 5 mln zł lub euro to by były jaja. Acz kolwiek może jakiś ortodoksyjny Żyd ze Stanów Zjednoczonych ma te akty własności
Miki
2022-03-12 10:40:11
A czy nie nabiera się praw osiedleńczych ? Skoro zostali przesiedleni i według prawa oddano im ten budynek na własność to był ich z tym że jeśli w zapisach była zawarta klauzurą że budynek nadal należy do miasta a nie do nich a mogą go tylko zamieszkiwać no cóż w tedy miasto miało prawo go wyburzyć. Ale. Zaraz skoro po wojnie to przecież istnieje zapis o zasiedleniu ale nasze polskie prawo de fakto hahaha może cię z domu wysiedlić bla bla bla i tak już bywało hahahahaha kochajmy Polskę
@ Wojtek
2022-03-12 09:50:46
Masz rację.
Wojtek
2022-03-12 08:06:10
Najpierw doprowadzili budynek do ruiny, bo nie chciało się przez 70 lat palcem kiwnąć, a później o odszkodowanie występowali. To już szczyt bezczelności. Co zrobili, oprócz dewastacji, aby budynek i jego otoczenie utrzymać w stanie jaki otrzymali po wojnie?
Edmund
2022-03-12 07:33:16
Dziwię się czemu ci którzy myśleli źe są wielkimi cwaniakami nie zostali obciąźeni wszelkimi kosztami procesu.To powoduje źe wielu frajerów daje się podpuścić praw niczym hienom i niepotrzebnie zajmuje czas przepracowanym sądom
toro
2022-03-12 06:43:52
wywalić ludzi i oki w majestacie prawa
Ojcze Siwku kochany
2022-03-11 23:24:17
..prawie masz racje.. tak było. Od poniedziałku przy lindego pojawią się dwa przystanki, w dwie strony.
Ojciec Siwek
2022-03-11 19:39:37
do hehehe..
Na Traugutta jest jeden przystanek w kierunku stoczni (zawieszony na czas budowy węzła Łękno) od co najmniej 40 lat. Drugi w przeciwnym kierunku usytuowany jest już na Poniatowskiego. A korki to już sprawa źle zaprogramowanych kierunków zjazdów (pasów, ich długości no i świateł) w obrębie nowego węzła.
@ACzemu wyrok
2022-03-11 19:00:50
Dla ciebie powinien być po rosyjsku, pewnie byś zrozumiał, bo to twój rodowy język.
SromotnikBezwstydny
2022-03-11 18:55:33
Długo to trwało, ale wyrok sprawiedliwy.
Mieszkańcy tego domu-przesiedleńcy zza Buga-doprowadzili go do ruiny.Zaniedbania 70 lat powojennych były widoczne dla każdego przechodzącego chodnikiem obok czy też jadącego autobusem. Zagracone otoczeni,psy, koty i "babuszki" na skrzynkach -wysiadujące godzinami,...Odpadający tynk, a w oknach szare firanki... Brakowało kur i gęsi w centrum Zdrojów....( a może były...). Teraz budynek jest czysty, schludny ale brakuje w nim życia. Radni ,
do dzieła!
Mój Boże!
2022-03-11 18:26:23
Pozew w prostej sprawie (przedawnienie) złożony w marcu 2018, pierwsza rozprawa po prawie 1,5 roku(!!) leżakowania, wyrok po następnych ponad 2,5 roku(!!). Razem 4 lata... Dłużej o rok niż bieg orzeczonego przedawnienia. Polacy nie mają prawa do sądu. Nich ktoś w końcu przyjdzie i zrobi z tym porządek! Tak dłużej nie można. Wyrzucamy w błoto miliardy na utrzymanie i dożywotnie apanaże tak niewydolnej instytucji jaką jest wymiar sprawiedliwości. Dość!
tyle w temacie:
2022-03-11 18:04:43
"budynek do wyburzenia zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego"
A czemu wyrok
2022-03-11 16:16:16
nie został ogłoszony po niemiecku ??
Kalikata
2022-03-11 15:25:03
Ech, przeszło koło nosa 5 baniek. Deweloperka pewniejsza
hehehe..
2022-03-11 15:24:36
..w tym mieście wszystko jest .. bardzo dobrze... Przeczytałem, że miasto "idąc za ciosem" zrobiło na Traugutta przystanki -w obydwie strony- dla autobusu 67. I bardzo dobrze.. a co.. tworzące się na Traugutta korki .. są za małe. I bardzo dobrze.. dołożyli przystanki dla komfortu jeżdżących. Tyle lat nie było i było ok... Codziennie od Mickiewicza do Wojska Polskiego sznuuuur autek... aż miło. A i TiRy się trafią.. a co. Spoko. Czy nie planują ponownego "remontu" Łękna? Były spokój.
fin
2022-03-11 15:23:17
Zapewne willa nie była własnością tych ludzi , gdyby przyjechał ktoś z Niemiec , potomek , spadkobierca to może........
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.