W Szczecinie powstał Konsulat Honorowy Filipin. Ogłoszono to w piątek (20 grudnia) podczas uroczystej ceremonii, która się odbyła w siedzibie Business Club Szczecin w Czerwonym Ratuszu. Konsulem honorowym został Zbigniew Jagniątkowski, znany przedsiębiorca działający w branży morskiej, a także twórca Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. W uroczystości wzięła udział m.in. ambasador Filipin w Polsce, Leah Basinang-Ruiz.
– To wielka przyjemność i wyróżnienie, że mogę być z państwem podczas tej historycznej uroczystości oficjalnego otwarcia filipińskiego konsulatu w Szczecinie – powiedziała ambasador Leah Basinang-Ruiz. – Witamy gorąco nowego członka filipińskiego zespołu w Polsce, konsula Zbigniewa Jagniątkowskiego.
Przypomniała, że stosunki dyplomatyczne pomiędzy Filipinami i Polską zostały nawiązane 22 września 1973 roku.
Po przemówieniu przekazała Zbigniewowi Jagniątkowskiemu dokument mianujący go konsulem honorowym Filipin.
– Teraz może pani się czuć w Szczecinie jak u siebie w domu – zwrócił się do ambasador konsul Jagniątkowski. – Sprzyja temu także atmosfera świąt Bożego Narodzenia, które są zarówno Filipińczykom, jak i Polakom bardzo bliskie.
Podkreślił, że to dobry symptom na początku współpracy.
– Dla wielu z nas Filipiny to rajskie, tajemnicze i odległe wyspy, gdzieś na końcu świata, 7600 wysp – kontynuował. – Dzisiejsze wydarzenie i to przedsięwzięcie, które podejmujemy, pokazuje, jak bardzo nasz świat się zmienił. Nie liczą się dzisiaj już odległości geograficzne. Możliwości technologiczne i rynkowe sprawiły, że funkcjonujemy w tym samym globalnym systemie. Jeżeli dwa kraje i dwa narody, takie jak Filipińczycy i Polacy, potrafią znaleźć wspólne wartości, to stają się sobie bliskie. Przy wszystkich zawirowaniach i szaleństwach współczesnego świata to otwarcie nowych możliwości jest fascynujące i ogromnie motywuje do działania. Filipińczykom może łatwiej niż Polakom tak właśnie myśleć o świecie, bo są narodem morskim. Mają zrozumienie dla przestrzeni i odwagę, doświadczenie spoglądania poza horyzont. Morze uczy pokory, wytrwałości i odwagi. Daje premię w postaci spotkania ciekawych ludzi, narodów i innych rynków. Wielkość państwa i narodu może być budowana na ich morskości. Jak się wydaje, w tym aspekcie nawzajem możemy się także od siebie uczyć.
Dodał, że dla niego osobiście życie na morzu jest największym i najważniejszym doświadczeniem życiowym.
– Zaczęło się poważnie na początku lat 90., wiązało się z długimi okresami spędzanymi poza krajem – wspomniał. – Pracowałem na styku Europy i Afryki, na Bliskim Wschodzie, w Azji i w obu Amerykach.
Dodał, że Szczecin jest miastem portowym, otwartym, a w nim optymizm i witalność są na stałe żywe i obecne.
– Staramy się patrzeć na świat szerzej i w sposób bardzo otwarty – zaznaczył. – Tu się wciąż buduje statki, choć wielu stara się nam powiedzieć, że to przeszłość. Tutaj uczelnie starają się odnajdywać nowe ścieżki kształcenia, w innych językach, na innych kierunkach i specjalnościach, wbrew narzekaniom, że brak studentów. Ta przekora i wola działania to także moja perspektywa, dlatego tu stworzyliśmy nowy konsulat i z jego pomocą chcemy budować nowy świat.
Konsul mówił też o priorytetach nowej placówki.
– Będziemy intensywnie wspierać naturalne relacje i potencjały, które łączą nasze kraje i mogą być fundamentem jeszcze bliższej współpracy – zadeklarował. –Istnieje rosnące zapotrzebowanie na pracowników z Filipin, szczególnie w gospodarce morskiej i w firmach na Wybrzeżu. Zapraszamy też do Polski filipińskie firmy. Mamy wspólnie wiele do zrobienia. Zamierzamy również działać na rzecz szerszego otworzenia bram szczecińskich uczelni dla studentów z Filipin. Przede wszystkim zaś zamierzamy rzetelnie wykonywać pracę nowego konsulatu – wsparcia i pomocy dla obywateli Republiki Filipińskiej, którzy potrzebują takiego doradztwa. Wierzę, że pomożemy ożywić kontakty kulturalne. Środowisko szczecińskie ma już w tej dziedzinie pewne doświadczenie i dorobek. Będziemy zachęcać do wyjazdów na Filipiny. Jest to bardzo atrakcyjny region turystyczny. Mało kto wie, że Pomorze Zachodnie ma swoje sukcesy w uprawianiu tradycyjnej filipińskiej sztuki walki zwanej escrima. Z pewnością pomożemy Polakom, mieszkańcom naszego regionu odkryć wiele nowych atrakcyjnych oblicz Filipin.
Poinformował ambasador Basinang-Ruiz, że Szczecin wiele lat temu słynął na całą Polskę żeńskim zespołem Filipinki.
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podkreślił, że Szczecin jest dobrym miejscem, aby mieć tu swojego konsula.
– Jesteśmy trochę podobni do Filipińczyków, są gościnni, przyjaźni i bardzo cenią sobie przyjaźń międzyludzką – powiedział. – Liczę na bardzo dobrą współpracę i gratuluję.
Anna Szlesińska z Biura Prezydenta Miasta Szczecin odczytała list gratulacyjny dla konsula honorowego Zbigniewa Jagniątkowskiego od prezydenta Piotra Krzystka. Przemawiał też Zbigniew Zalewski, członek honorowy Polskiego Związku Żeglarskiego, przypominając zasługi konsula dla żeglarstwa. Przeczytał list gratulacyjny od prezesa PZŻ Tomasza Chamery.
W uroczystości wzięli udział m.in. metropolita szczecińsko-kamieński, abp Wiesław Śmigiel, korpus konsuli honorowych pod przewodnictwem Andrzeja Preissa (konsula honorowego Królestwa Danii) oraz przedstawiciele biznesu.
Dodajmy, że siedziba Konsulatu Republiki Filipin w Szczecinie znajduje się przy ul. Moniuszki 5/1. ©℗
Elżbieta KUBOWSKA