– BARACK Obama po tym, jak wygrał w prawyborach z Hillary Clinton, i po tym, jak został prezydentem, ofiarował jej stanowisko sekretarza stanu. Teraz Donald Trump w pierwszych słowach po zwycięstwie pogratulował walki Hillary Clinton. Co za klasa, co za kultura polityczna! W Polsce takie rzeczy są nie do pomyślenia. Wszyscy pamiętamy, co się działo, gdy prezydentem był Lech Kaczyński a premierem – Donald Tusk. Katastrofą się to skończyło.
* * *
– WYBORY prezydenckie w USA pokazały – po raz kolejny w ostatnich latach – że media nie są po stronie ludzi, tylko po stronie elit. A to kompletnie wypacza sens ich istnienia. Trzeba się zastanowić nad jakąś zmianą formuły mediów.
* * *
– PRZEWODNICZĄCY Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zamiast kurtuazyjnie pogratulować nowemu amerykańskiemu prezydentowi, poucza go. Wstyd! A potem eurokraci się dziwią, że ludzie nie chcą ich słuchać, a Unia jest w kryzysie.
* * *
– NIE rozumiem, dlaczego prokuratorzy mają tłumaczyć się z tego, że chcą wyjaśnić do końca zagadkę katastrofy smoleńskiej. Wszystkim powinno nam zależeć na poznaniu prawdy. A jak dotąd sprawa nie została wyświetlona do końca.
* * *
– TO jest skandal, że Marzena K., urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która zdobyła fortunę na dzikiej reprywatyzacji, uniknęła aresztu dzięki kaucji. Zarobiła grube miliony, żadna kaucja jej niestraszna. Jak będzie chciała, to ucieknie z kraju, aby wieść wygodne luksusowe życie.
* * *
– NIE mieści mi się w głowie, że Sławomir Nowak, który był w polskim rządzie i służył (przynajmniej teoretycznie) interesom swojej ojczyzny, teraz tę ojczyznę zmienił i będzie realizował interesy Ukrainy. W mojej opinii to niedopuszczalne.
* * *
– TO smutne, że Polska 11 listopada będzie tak podzielona. Różnice w społeczeństwie są zrozumiałe i naturalne, ale chyba jest pewne minimum, co do którego możemy się zgodzić. Na przykład takie: lepiej żyć w wolnym kraju niż w kraju okupowanym przez inne państwo. To chyba nie jest jakoś szczególnie ryzykowna teza?
* * *
– JESTEM 69-letnią emerytką i mam duży żal. Leki za darmo są tylko dla osób, które mają 75 lat i więcej. A my, nieco młodsi, jesteśmy gorsi? Mniej schorowani? Liczyłam na to, że chociaż leki na nadciśnienie będą tańsze. Niby są tańsze zamienniki, ale lekarze mówią, żeby ich nie brać.