Edward Radziewicz, działacz dawnej opozycji, o Mieczysławie Jurku, szefie „Solidarności” w regionie: „Mietek, kiedy ty beztrosko opukiwałeś osie wagonów na stacji w Pyrzycach, to my siedzieliśmy w więzieniu, byliśmy internowani i robiliśmy podziemną robotę”. No cóż, można zapytać: ilu takich Jurków mamy, którzy w owych latach nic nie robili, a teraz wypinają pierś do medalu?
* * *
Kornel Morawiecki stwierdził, że Świnoujściem rządzi mafia, którą tworzą władze gminy, sąd i prokuratura. Dodał, że władze miasta nie respektują wyroków NSA. Ale przecież przykład idzie z góry. Rząd nie publikuje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Czy to posłowi Morawieckiemu nie przeszkadza?
* * *
Rada nadzorcza Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (wybrana w czerwcu) spotkała się dopiero pod koniec sierpnia i przyznała jednogłośnie (taka tradycja) prezesom premie za kwiecień – czerwiec br., chociaż w tym czasie większość jej członków nie była w RN. Jak zawsze nie podano, w jakiej wysokości są to nagrody wypłacone z pieniędzy lokatorów, ale widać, że przewodnicząca rady Barbara Próchnicka ma w nosie wyroki sądowe dot. jawności wynagrodzenia i słucha się prezesa, który nie życzy sobie takich publikacji. Jednym słowem nic się nie zmieniło.
* * *
Szkaradek architektoniczny, czyli „Fryga” na placu Zamenhofa jest znowu remontowana (do trzech razy sztuka?). Tym razem robotnicy usuwają nadmiar alkoholu, jaki jest w środku konstrukcji, tak jakby nie mogli go wypić w czasie produkcji i nie byłoby pęknięć…
* * *
Starosta gryficki Kazimierz Sać testuje nowy samochód służbowy. Postanowił zamienić skodę na ferrari californię, oczywiście w czerwonym kolorze. Stosowne fotki na jego stronie fb.
* * *
Na początku roku władze klubu siatkarskiego Chemik Police podpisały kontrakt z nowym trenerem Jurijem Mariczewem (trener kadry narodowej siatkarek Rosji), a kilka dni temu go rozwiązały, informując: „Kontrakt z rosyjskim szkoleniowcem podpisany został jeszcze na początku roku, a od tamtego czasu filozofia prowadzenia klubu jest inna, dlatego uznaliśmy, że ten krok w przyszłości przyniesie nam wiele korzyści”. A może jakiś filozof powiedział, by z Rosjanami się nie zadawać?
M. KWIATKOWSKI