Wspomnienia o ludziach, którzy tworzyli zręby polskości w powojennym Szczecinie, towarzyszyły czwartkowemu spotkaniu szczecińskich organizacji kombatanckich na Łasztowni. Okazją była 74. rocznica Wyzwolenia Szczecina.
Wykład poświęcony pierwszym szczecińskim profesorom, którzy budowali akademickość naszego miasta wygłosił dr T. Ślepowroński z Uniwersytetu Szczecińskiego. Mówił o tym, jak to się stało, że do Szczecina przybyli tak znamienici naukowcy i intelektualiści jak: prof. Tadeusz Sokołowski, założyciel dzisiejszego PUM-u, twórca sądownictwa prawnik Leon Babiński, czy botanik prof. Stanisław Kownas, współtwórca Akademii Rolniczej.
- Cieszymy się, że Szczecin jest coraz piękniejszy. To miasto stało się naszym rodzinnym miastem - powiedziała Aleksandra Białonowicz ze Stowarzyszenia Konie i Natura. Przybliżyła też sylwetki znaczących i zasłużonych osób z poszczególnych organizacji: Ewy Gruner-Żarnoch, byłą prezes Stowarzyszenia Katyń, kpt. Ż.W. Stanisława Lewandowskiego z Szarych Szeregów, doktor Amelii Koryckiej z AK oraz Sybiraków: byłej nauczycielki Stanisławy Czekajło, okrętowców Zdzisława Bucharda i Waldemara Belcarza oraz Janiny Myszak z Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych i Obozów Hitlerowskich.
Spotkanie odbyło się w Cielętniku na Łasztowni. Towarzyszyła mu wystawa "Kalendarium niepodległości" ukazująca Szczecin na przestrzeni lat - od miasta gruzów po dziś. W części artystycznej wystąpili Srebrzyści Akordeoniści oraz Ręczno-Nożna Kapela Przydrożna. Młodzież ze Szczecina 2.0 dziękowała zebranym za to, że współtworzyli to miasto, w którym dziś mogą żyć i kształcić się kolejne pokolenia.©℗
(el)
Fot. Dariusz GORAJSKI