Radni odrzucili projekt uchwały w sprawie zmiany nazwy urzędowej ulicy Ofiar Oświęcimia na Ofiar Auschwitz. Podczas sesji Rady Miasta Dariusz Matecki z klubu Prawa i Sprawiedliwości wniósł poprawkę, aby patronem ulicy został św. Maksymilian Maria Kolbe.
Przypomnijmy: za projektem uchwały stoi Komisja ds. Kultury Rady Miasta pod przewodnictwem radnej Edyty Łongiewskiej-Wijas, która podczas środowej sesji złożyła wniosek o... odesłanie projektu do wnioskodawcy.
- W całej rozciągłości zgadzam się z motywacją tego wniosku, ale chcę zaznaczyć, że głosowałam przeciw projektowi - argumentowała Łongiewska-Wijas. - Wróćmy do to tej sprawy za dwa miesiące. Tyle czasu powinno starczyć, aby przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami tej ulicy.
Przewodnicząca Komisji ds. Kultury zaproponowała przeprowadzenie ankiet lub spotkań z mieszkańcami, Radą Osiedlą oraz przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej "Wspólny Dom".
- Padło wiele głosów ludzi, którzy nie chcą mieszkać przy ulicy niosącej ze sobą traumę, cierpienie, ból. Niezależnie, czy jest to Auschwitz, czy fałszywie zakorzeniony w naszej pamięci Oświęcim. Często padały również głosy o nazwę ulicy, która będzie nieść ze sobą optymizm. Przy czym zaznaczam, że w tych głosach nikt nie kwestionował znaczenia pamięci ofiar niemieckiego nazizmu - podkreśliła Łongiewska-Wijas.
Głos w sprawie zabrał również mieszkaniec Szczecina, pan Henryk, który za skandal uważa to, że w Szczecinie występuje antypolska nazwa. - Czy radni miejscy są Niemcami, czy Polakami? - pytał.
Radny Matecki zwrócił uwagę, że wielu mieszkańcom nie odpowiada niemieckie brzmienie nazwy ulicy. Wniósł więc poprawkę, aby jej patronem został św. Maksymilian Maria Kolbe - męczennik, ofiara obozu koncentracyjnego. - Jego osoba nie powinna budzić kontrowersji. Dziwię się, że do dzisiaj nie ma w Szczecinie takiej ulicy - argumentował radny z klubu PiS.
- To męczennik, który zasługuje na większy szacunek, a nie na taką rozgrywkę i przerzucanie się nazwami. Jestem absolutnie przeciwny takim działaniom. Oczywiście, święty Maksymilian Maria Kolbe powinien mieć swoją ulicę, ale niech będzie to wrażliwa zmiana, a nie ostatnim rzutem na taśmę - mówił radny Bezpartyjnych Władysław Dzikowski.
Łukasz Tyszler, radny z klubu Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że pomysł, aby zmienić nazwę na Ofiar Auschwitz jest fatalny. - Pomysł, aby święty Kolbe był patronem tej ulicy, jest już bardziej trafiony, ale zróbmy to spokojnie.
Projekt uchwały wywołał wiele emocji wśród radnych. Doszło nawet do kłótni między Dariuszem Mateckim z klubu PiS a Pawłem Bartnikiem z Koalicji Obywatelskiej. - Szacunek do starszej osoby jest niezbędny, żeby żyć godnie. Najważniejsze, żeby odnosić się dobrze do drugiego człowieka - zwrócił się bezpośrednio do Mateckiego radny Bezpartyjnych Mirosław Żylik.
Ostatecznie, po prawie godzinnej dyskusji, radni odrzucili wniosek formalny Edyty Łongiewskiej-Wijas, poprawkę Dariusza Mateckiego i projekt uchwały w sprawie zmiany nazwy urzędowej ulicy. ©℗
Karolina Nawrocka
Na zdjęciu: Projekt uchwały wywołał wiele emocji wśród radnych.
Fot. Dariusz Gorajski