Prawo i Sprawiedliwość zarzuca marszałkowi województwa zachodniopomorskiego, Olgierdowi Geblewiczowi, że wstrzymując dofinansowanie dla lotniska w Goleniowie, działa na jego szkodę. Marszałek wyjaśnia, że podjął taką decyzję, ponieważ czeka, aż najpierw ze swoim zobowiązań wywiąże się strona rządowa.
– Marszałek Geblewicz twierdzi, że wydawanie pieniędzy na lotnisko w Goleniowie to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto – mówiła podczas spotkania z dziennikarzami Małgorzata Jacyna-Witt, przewodnicząca klubu PiS w sejmiku zachodniopomorskim. – My tego nie rozumiemy. Myślę, że pan marszałek Geblewicz ma jakiś problem polityczny z osobami takimi jak pan Trzaskowski, pani Dulkiewicz, pani Jachira, które chcą zaistnieć w mediach i które istnieją w nich poprzez przeciwstawianie się polskiej racji stanu. W tym wypadku to przeciwstawianie się zachodniopomorskiej racji stanu. Nie dofinansowując lotniska, można doprowadzić do upadku spółki.
Radny sejmiku Zbigniew Bogucki uważa, że spór o lotnisko to konflikt czysto polityczny – wywołany przez marszałka ze względu na interes partyjny, ze szkodą dla lotniska i dla dobra regionu.
– Marszałek Geblewicz swoim oświadczeniem mówi coś takiego: „Po co nam lotnisko w Goleniowie, skoro mamy lotnisko w Berlinie?” – stwierdził Bogucki. – Ta myśl w Platformie Obywatelskiej wciąż jest żywa i ciągle powtarzana.
Bogucki dodawał, że z inicjatywy wojewody zachodniopomorskiego zostało podpisane porozumienie trzech głównych udziałowców lotniska: województwa zachodniopomorskiego, miasta Szczecin, przedsiębiorstwa „Porty Lotnicze”. To porozumienie zakładało największe dofinansowanie ze strony PPL, czyli ponad 108 milionów złotych.
– Ta pomoc musi być notyfikowana (przez Komisją Europejską – przypis AS) – przypomniał Bogucki. - Marszałek doskonale wie, że musi być notyfikowana, bo w innym wypadku mogłaby zostać uznana za niedozwoloną pomoc publiczną. My w Szczecinie doskonale pamiętamy, co to znaczy. W przypadku Stoczni Szczecińskiej te procedury nie zostały dochowane i w czasach Platformy Obywatelskiej stocznia została zlikwidowana. Nie wiem, czy marszałek chce powtórzyć ten scenariusz. Pytanie tylko: w czym interesie działa?
Swoje pytanie do marszałka miała także Jacyna-Witt:
– Co stało się między 28 sierpnia, gdy podpisał porozumienie z PPL, a 3 września, gdy stwierdził, że nie będzie dofinansowywał portu lotniczego w Goleniowie?
Marszałek Geblewicz podkreśla, że nie wycofuje się z żadnych zobowiązań wobec lotniska.
W komunikacie wysłanym przez Urząd Marszałkowski przeczytamy (pisownia oryginalna): „Finansowanie zostało wstrzymane do czasu wywiązania się z obietnic wsparcia lotniska przez stronę rządową. Dokapitalizowania Portu Lotniczego Szczecin – Goleniów przez Województwo Zachodniopomorskie i Gminę Miasto Szczecin mają następować w zakresie określonym w Umowie wsparcia z 2013 r. oraz Biznesplanie Spółki. Zgodnie z Umową wsparcia, na obsługę spłaty kredytu, Województwo zobowiązało się przekazać Spółce kwotę 1.500.000 zł w terminie do 30 września 2020 r., który to jeszcze nie upłynął. Natomiast w Biznesplanie Spółki mowa jest o dokapitalizowaniu Spółki przez Województwo w 2020 roku kwotą w wysokości 5.000.000 zł, co oznacza termin na dokapitalizowanie do końca bieżącego roku (31.12.2020 r.). Oświadczenie o wstrzymaniu finansowania Portu Lotniczego nie łamie powyższych zobowiązań”.
Urząd Marszałkowski odwołuje się taże do niezrealizowanych deklaracji ministra aktywów państwowych Jacka Sasina czy wiceministra infrastruktury Marcina Horały, który 1 czerwca miał zapowiedzieć, że „konkretne kwoty na poszczególne lotniska poznamy w tym tygodniu”.
Trzeci udziałowiec, miasto Szczecin, zamierza przekazać obiecane środki.
– Miasto Szczecin deklaruje, że pomimo trudnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19, respektuje zawarte porozumienia i wywiąże się z podjętych przez wspólników decyzji – komunikuje Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta. – Prezydent Szczecina podtrzymuje dokapitalizowanie spółki kwotą 10 mln 185 tys. zł, zgodnie z zawartym porozumieniem i podjętymi uchwałami wspólników.
(as)
Fot. Dariusz Gorajski