Sobota, 18 maja 2024 r. 
REKLAMA

MŚ 2018. Egipt - Urugwaj 0:1

Data publikacji: 15 czerwca 2018 r. 16:00
Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2018 r. 21:51
MŚ 2018. Egipt - Urugwaj 0:1
 

Grupa A: Egipt - Urugwaj 0:1 (0:0).

Bramki: 0:1 Jose Maria Gimenez (90-głową).

Żółta kartka - Egipt: Ahmed Hegazy.

Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia). Widzów: 27 015.

Egipt: Mohamed El Shenawy - Ahmed Fathi, Ali Gabr, Ahmed Hegazy, Mohamed Abdel-Shafy - Mohamed Elneny, Tarek Hamed (50. Sam Morsy), Amr Warda (82. Ramadan Sobhi), Mahmoud Trezeguet, Abdalla Said - Marwan Mohsen (63. Mahmoud Kahraba).

Urugwaj: Fernando Muslera - Guillermo Varela, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Martin Caceres - Nahitan Nandez (58. Carlos Sanchez), Matias Vecino (87. Lucas Torreira), Rodrigo Bentancur, Giorgian De Arrascaeta (59. Cristian Rodriguez) - Edinson Cavani, Luis Suarez.

Wbrew czwartkowym zapowiedziom trenera Hectora Cupera w składzie Egiptu zabrakło wracającego do zdrowia i obchodzącego tego dnia 26. urodziny Mohameda Salaha. "Faraonowie" pozbawieni największej gwiazdy od pierwszej minuty skupili się na obronie.

Urugwaj natomiast choć dysponuje prawdopodobnie jedną z najlepszych na tym mundialu par napastników długo nie stwarzał poważnego zagrożenia. Egipcjanie skutecznie odcinali od podań Luisa Suareza i Edinsona Cavaniego.

W pierwszej połowie gwiazdor Barcelony miał jedną świetną okazję. Po rzucie rożnym piłka znalazła się pod jego nogami, ale nie trafił w nią czysto i nieznacznie chybił z pięciu metrów.

Suareza częściej można było zobaczyć jak nerwowo gestykuluje, poucza kolegów, jednak sam prezentował się słabo. Często miał problemy nawet z przyjęciem piłki. Druga połowa zaczęła się od kolejnej zmarnowanej przez niego szansy. Tym razem z ostrego konta trafił w bramkarza.

Po przerwie Urugwaj prezentował się nieco lepiej. Suarez zawiódł jednak jeszcze raz, kiedy przegrał pojedynek sam na sam z Mohamedem El Shenawym. Dwukrotnie blisko szczęścia był Cavani. Piłkarz Paris Saint-Germain najpierw świetnie uderzył z woleja, ale El Shenawy obronił, a następnie z rzutu wolnego trafił w słupek.

Ostatecznie słynnych snajperów wyręczył obrońca. W 90. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego świetnym strzałem głową popisał się Jose Maria Gimenez.

Urugwaj tym samym przerwał czarną serię, bo od 1970 roku nie potrafił wygrać swojego pierwszego meczu w mistrzostwach świata. Zanotował wcześniej trzy remisy i trzy porażki.

W czwartek w pierwszym meczu grupy A Rosja rozbiła Arabię Saudyjską 5:0. 19 czerwca gospodarze mundialu zagrają z Egiptem, a dzień później Urugwaj z Arabią Saudyjską.

(pap)

Fot. EPA/ATEF SAFAD

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA