Środa, 18 września 2024 r. 
REKLAMA

Szef MSWiA: koncentrujemy się na tym, żeby Odra utrzymała się w korycie (akt. 5)

Data publikacji: 18 września 2024 r. 07:46
Ostatnia aktualizacja: 18 września 2024 r. 14:28
Szef MSWiA: koncentrujemy się na tym, żeby Odra utrzymała się w korycie
Fot. PAP/Krzysztof Świderski  

Dziś koncentrujemy się na tym, aby Odra utrzymała się w korycie. Według zapewnień ekspertów fala powinna przejść przez Opole bez naruszenia swojej linii - przekazał w środę na briefingu szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Po spotkaniu w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu minister spraw wewnętrznych i administracji powiedział, że w czwartek przez Opole ma przejść fala kulminacyjna. "Dziś koncentrujemy się na tym, aby Odra w dużych miastach, wielkich miastach takich jak Opole, Wrocław, wszystkich innych, które są położone wzdłuż jej biegu, utrzymała się w korycie" - podkreślił.

Przekazał, że razem z fachowcami z Wód Polskich i IMGW był na moście Sendlerowej w Opolu, by osobiście się przekonać, jak wygląda sytuacja. "Mamy kilka godzin do tej kulminacji. Według zapewnień ekspertów powinna fala przejść przez Opole bez naruszenia swojej linii. Oczywiście jest zawsze kwestia jakości wałów" - stwierdził.

Szef MSWiA zaznaczył, że nie należy zmniejszyć koncentracji i wysiłków. Jak tłumaczył, mamy do czynienia z żywiołem i "powinniśmy maksymalne siły, zasoby kierować w tym kierunku, żeby nie doszło do żadnej trudnej sytuacji".

Siemoniak ocenił, że województwo opolskie należy do najbardziej poszkodowanych przez powódź województw. Przekazał, że cały czas toczona jest walka o ratowanie ludzi i o to, by straty były jak najmniejsze.

***

Marcinkowice koło Wrocławia. Woda sięga przeprawy mostowej; mieszkańcy pracują na wałach

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Około 100 mieszkańców Marcinkowic koło Wrocławia układa w środę worki z piaskiem w okolicach mostu na Oławie. Jej wody wpadają do Odry w centrum Wrocławia. W Marcinkowicach poziom Oławy sięga mostu na drodze do Zakrzowa.

W Marcinkowicach widać w środę poruszenie mieszkańców. Na wałach przy moście na Oławie pracuje ponad sto osób. Co chwila przychodzą kolejni ludzie. Ułożono już kilkaset worków. Na miejsce przyjechała również grupa kilkudziesięciu żołnierzy WOT. Jest też ciężki sprzęt – koparki i ciężarówki wypełnione piaskiem. Rzeka rozlewa się szeroko. Miejscami podchodzi pod zabudowania.

Droga z Marcinkowic w kierunku Zakrzowa jest zamknięta. Mieszkańcy obawiają się, czy przeprawa mostowa wytrzyma.

Na miejscu jest policja i straż pożarna oraz przedstawiciele Wód Polskich. Straż obserwując rzekę korzysta z drona, obraz podawany jest bezpośrednio do centrum dowodzenia.

Przed Wrocławiem Oława płynie wzdłuż Odry, do której wpada w centrum stolicy Dolnego Śląska. Na trasie między Oławą a Wrocławiem, choć oddaloną od obu rzek, widać przygotowania do nadejścia fali powodziowej – auta parkowane są na wzniesieniach.

Wójt gminy Oława Artur Piotrowski powiedział PAP, że sytuacja w gminie jest trudna. Wskazał m.in. na Marcinkowice.

"Na Odrze sytuacja trochę się ustabilizowała, ale Oława się podnosi. Odcięte od świata są dwie miejscowości – Stary Otok i Stary Górnik” – powiedziała wójt.

Obie te miejscowości są na napełnianym od poniedziałku wieczorem polderze Oława-Lipki. "Mieszkańcy tych miejscowości nie chcieli się ewakuować" – powiedział Piotrowski. Podobnie było podczas powodzi w 2010 r.

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

***

Opolskie: przekroczone stany alarmowe na 14 stacjach; ewakuacja Nysy odwołana, trwa w Lewinie Brzeskim

 Fot. PAP/Sławek Pabian

Według ostatnich danych w woj. opolskim przekroczenia stanu alarmowego rzek zanotowano na 14 stacjach – poinformowało w środę biuro prasowe wojewody. Burmistrz Nysy odwołał ewakuację, z wyjątkiem części miasta Zamłynie. W Lewinie Brzeskim ewakuacja trwa. Przez Brzeg przechodzi fala kulminacyjna.

Największe przekroczenia stanów wód zanotowano na stacjach Kopice (329 mm), Skorogoszcz (251 mm), Krapkowice (190 mm), Ujście Nysy (174 mm), Brzeg (184 mm). Zmniejsza się zrzut wody ze zbiornika Nysa. W środę od godziny siódmej zrzut zmniejszono z 500 do 400 metrów sześć. na sekundę.

W Lewinie Brzeskim prowadzona jest ewakuacja ludności z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu pływającego i łodzi. Ewakuowano 480 mieszkańców. Nocą nie prowadzono ewakuacji, wznowiono ją rano. Obszar patrolowały łodzie motorowe. Ludność zaopatrywana jest w żywność i wodę. Na miejscu pracuje około pięciuset strażaków, żołnierzy i pracowników innych służb.

W Nysie załatano siedem wyrw w wale przeciwpowodziowym na Nysie Kłodzkiej. W akcji udział wzięło ponad 2 tys. mieszkańców, 100 żołnierzy WOT i 50 strażaków. Wykorzystano 6 śmigłowców do przenoszenia wielkich worków wypełnionych piaskiem i kostką brukową. Dzięki temu sytuacja się ustabilizowała. Burmistrz miasta o północy uchylił zarządzenie o ewakuacji z wyjątkiem części miasta Zamłynie.

Przez Brzeg przechodzi fala kulminacyjna o wysokości 710 cm. Rzeka płynie w korycie, wszystkie przeprawy mostowe są przejezdne. Trwa rozwijanie szpitala polowego w Nysie na placu przed Halą Nysa. Szpital ma być uruchomiony w środę. W szpitalu będą wykonywane zabiegi ambulatoryjne, wstępna diagnostyka i drobna chirurgia urazowa.

W woj. opolskim z użytkowania wyłączonych jest 10 oczyszczalni ścieków: Nysa, Brzeg, Tułowice, Głogówek, Paczków, Branice, Olszanka, Lewin Brzeski, Pietrowice i Klisino.

W bezpośrednich działaniach ratowniczych udział brało 1281 strażaków PSP i OSP (wyposażonych w 293 jednostki sprzętowe) i 300 żołnierzy (24 jednostki sprzętowe).

Fot. PAP/Sławek Pabian

***

Ewakuacja mieszkańców części ulic Żagania, Nowa Sól czeka na falę powodziową

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

W środę mieszkańcy części ulic w Żaganiu zostali poproszeni o opuszczenie swoich mieszkań i domów; Nowa Sól szykuje się na przejście fali kulminacyjnej – powiedział PAP dyrektor biura wojewody lubuskiego Sławomir Pawlak.

Mieszkańcy ulic Moniuszki, Włókniarzy, Skarbowej i Dworcowej w Żaganiu zostali poproszeni o ewakuowanie się. Cztery starsze osoby, które wymagają opieki, zostały umieszczone w hotelu na terenie obiektu sportowego.

Sytuacja w Żaganiu jest trudna. "Do przelania wałów brakuje około 20 cm" – podał Pawlak.

Ewakuowano budynek żagańskiej prokuratury rejonowej.

"Archiwum prokuratury zostało zabezpieczone przed ewentualnym zalaniem. W związku z ewakuacją części ulic budynek został zamknięty dla interesantów" – przekazała rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej prokurator Ewa Antonowicz.

Nowa Sól szykuje się na przejście fali kulminacyjnej.

"Zachęcam mieszkańców do włączenia się w akcję napełniania worków piaskiem" – zaapelowała prezydent Nowej Soli Beata Kulczycka.

Woda na Odrze w Nowej Soli zbliża się do stanu ostrzegawczego wynoszącego 400 cm.

Fot. PAP/Krzysztof Cesarz

***

Wojsko ostrzega szabrowników i wysyła patrole z noktowizorami

Fot. PAP/Paweł Kula

Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią. W związku z doniesieniami o grupach szabrowników specjalne działania zapowiedział szef MON.

"Uwaga szabrownicy! Żandarmeria Wojskowa, wraz z policją i żołnierzami wojsk operacyjnych, prowadzi intensywne działania prewencyjne na terenach powodziowych. Wspólne patrole wyposażone w noktowizję i termowizję sprawią, że każdy wasz ruch zostanie natychmiast wykryty, a konsekwencje będą nieuchronne. Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi. Widzimy wszystko!" - przekazał na platformie X Sztab Generalny.

We wtorek wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział wzmożone działania operacyjne na terenach dotkniętych powodzią i wspólne patrole skierowane do ochrony dobytku osób ewakuowanych. "Ochrona tych miejsc jest dla nas priorytetem. Kierujemy dodatkowe siły i środki - ze strony Żandarmerii Wojskowej będzie to 500 żandarmów, którzy już dziś na terenie województwa dolnośląskiego i opolskiego, we współdziałaniu z policją, będą prowadzili działania prewencyjne i operacyjne" - powiedział szef MON. Dodał, że chodzi m.in. o nocne patrole z wykorzystaniem noktowizorów.

Wicepremier powiedział, że wykorzystywanie ludzkiej tragedii przez szabrowników jest ohydne. "Będziemy wyłapywać i surowo karać wszystkich tych, którzy zdobędą się na taki czyn" - zapowiedział.

Komendant główny policji insp. Marek Boroń poinformował we wtorek o pierwszych przypadkach szabrownictwa. "W dniu wczorajszym to była stacja Orlen, powiat kłodzki, dwie osoby zatrzymane przy próbie kradzieży. Drugi przypadek to warsztat samochodowy, Lewin Brzeski, skradziony samochód, też dwie osoby zatrzymane" - przekazał. Policjanci z Lewina Brzeskiego zatrzymali we wtorek dwóch mężczyzn, którzy interesowali się jedną z zalanych posesji na terenach dotkniętych powodzią. W ich samochodzie policjanci znaleźli przedmioty mogące służyć do włamania.

Policja zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację w regionach powodziowych. Funkcjonariusze pionu kryminalnego patrolują tereny, gdzie woda już opadła, sprawdzają zabezpieczenie mienia pozostawionego w trakcie ewakuacji. Policja apeluje, by informować o każdym podejrzanym zachowaniu osób najbliższą jednostkę policji, służby z nią współpracujące, lub dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Fot. PAP/Paweł Kula

***

Przez Oławę przechodzi fala powodziowa. Służby zabezpieczają wały

Fala wezbraniowa  w Oławie. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Przez Oławę (woj. dolnośląskie) przechodzi fala powodziowa, działania służb, m.in. straży pożarnej i wojsk obrony terytorialnej skupiają się na zabezpieczaniu wałów przeciwpowodziowych - przekazał w środę rano PAP st. kpt. Michał Wójtowicz z Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.

Zaznaczył niesłabnące zaangażowanie mieszkańców Oławy w zabezpieczanie wałów przeciwpowodziowych. Dodał, że w niektórych miejscach pojawiają się przecieki, które są uszczelniane workami z piaskiem i geowłókniną.

"Przez Oławę przechodzi fala powodziowa, działania służb, m.in. straży pożarnej i wojsk obrony terytorialnej skupiają się na zabezpieczaniu wałów - przekazał st. kpt. Michał Wójtowicz z Państwowej Straży Pożarnej w Oławie.

"Oława: alarm powodziowy i wielka mobilizacja!! Trwa heroiczna walka mieszkańców Oławy na Dolnym Śląsku, żołnierzy Wojska Polskiego i innych służb" - podał rano w środę na platformie X Sztab Generalny WP.

Poinformował, że w trakcie ostatniej nocy poziom Odry w tej miejscowości podniósł się o 1,5 metra. "Dziś w godzinach rannych lub południowych fala ma być najwyższa" - podkreślono.

Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@a tymczasem
2024-09-18 13:42:05
Przeczytałem. Po pierwsze, nie na forsa.pl, tylko forsal.pl. Po drugie, jeszcze nikogo nie wysyłamy i nie przystępujemy do wojny z Rosją. Plany są inne, ale sianie fermentu pisie trolle mają we krwi.
a tymczasem...
2024-09-18 11:04:03
USA chcą wysłania polskiej dywizji pancernej na Ukrainę, cieszycie się że przystępujemy do wojny z Rosją...? Usmiechajcie się, bądźcie uśmiechniętym mięsem armatnim... news z forsa.pl
kto wie...
2024-09-18 10:29:05
kto wie, może znają polski i się przestraszą czytając albo słuchając tych wszystkich ostrzeżeń i widząc te groźne miny naszych osób ministerstwowych... hahaha, żartowałem...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA