Przez pięć lat miała dom. Straciła go tuż przed wigilią. „Pan życia i śmierci" poszedł z nią po zakupy. Przed sklepem uwiązał. I choć czekała godzinami - zwinięta w kłębek: przemarznięta, głodna, przerażona - nigdy już po nią nie wrócił. Samochód pogotowia...
Był puchatym słodkim szczeniaczkiem. Ale po dwóch latach… ktoś przed nim zamknął dom i serce: na ulicę wyrzucił. Mały pies w wielkim mieście - to mogło mieć fatalny finał. Skończyło się za kratami Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. Roko...
Ma ponad osiem lat, a zachowuje niczym szczeniak: energiczny, sprytny, uparty. To na wybiegu, bo za kratami boksu… oczy mu łzawią. Już drugi rok odsiaduje wyrok nie za własne winy. Rudy pies o numerze 1045/17. Wabi się Rex. Do schroniska został dowieziony...
Siedem lat w domu, a przed świętami… na ulicę. Taka jest historia Bronki, która na krótkich nóżkach od tygodni przemierza schroniskowy wybieg: od kraty do kraty. To rezydentka o numerze 890/18. Smutna, mała i gruba. O urodzie dyskretnej i pospolitym szarym...
Ma status bezdomniaka od miesięcy. A mimo wszystko nadal tęskni za dawnym domem i rodziną. Bo pięć lat wspólnego życia z pamięci usunąć może chyba tylko człowiek. „Mimo codziennych spacerów i głasków z oczu Ramzesa nie znika przejmujący smutek" - przyznają...
Nie jest mały, oryginalnie umaszczony, ani aż tak młody. I choć dobrze mu z oczu patrzy, to nie przyciąga uwagi urodą w nader klasycznym typie kundel bury. Zamknięty w kojcu i pomijany przez wszystkich. Czy znajdzie się ktoś, kto wreszcie i w nim dostrzeże...
Zły los pchnął go za kraty boksu, w jakim odsiaduje wyrok nie za własne winy. Mowa o Pomponie, który bardzo przeżywa rozstanie z dawnym domem i rodziną. Sprawia wrażenie, jakby z myślą właśnie o nim napisano twierdzenie: „adoptując psa nie zmienisz całego...
Kiedyś miał rodzinę i dom. Nie wiadomo, co złego się stało, że wszystko to stracił. Do schroniska trafił z centrum Szczecina już poważnie chory. Teraz wreszcie jest w pełni sił i zdrowia, więc... może stać się czyimś wielkim szczęściem. Jego Wysokość...
Jest delikatna, nieśmiała i łaknie kontaktu z człowiekiem. Swojego straciła niedawno, po latach, więc bardzo trudno jej się odnaleźć w schroniskowych realiach. Dlatego to właśnie jej – pięknej Kulce – własna rodzina oraz ciepły i przyjazny dom są teraz...
Jack jest w typie terriera. Najchętniej aktywnie spędza czas. Szybko się uczy. O takich jak on psach, zwykło się mówić: inteligentne. I nawet takie - jak kumpel Jack - tracą dom i rodziny. Miał pecha: 13 lipca człowiek mu się zagubił. Pogotowie interwencyjne...
Tomcio - burasek o przyjaznej naturze, choć nadzwyczaj dyskretnej urodzie. Oczy smutne. Włos siwy. Trudna przeszłość już za nim. Co jeszcze czeka tego psiego seniora? To w dużej mierze zależy od Czytelników „Kuriera". Znów - na prośbę pracowników schroniska...
Ma wielkie miodowe oczy i puchate futerko umaszczone jak rasowy „składak": szare z domieszką rudego, miejscami pręgowane i łaciate. Kotka Felicja jest już gotowa, aby wskoczyć do kochającej rodziny. Kto może, niech szykuje na kolanach miejsce dla tej...
Krótkie nóżki, długi tułów, wielka głowa i uszy nastrajane czujnością niczym zajęcze słuchy. Na domiar tego sprawia wrażenie, jakby futro właśnie zmieniał na zimowe. Trudno o psa bardziej dyskretnej urody niż Fajter. I bardziej potrzebującego prawdziwego...
Na jej piersi sierść się układa w charakterystyczne białe serduszko naznaczone kępkami czerni. Jak Soni życie: dotychczas pełne miłości i szczęśliwe, a teraz pogrążone w żałobie. Pan o Soni nie wspomniał w testamencie. Rodzina przygarnęła po nim wszystko...
Mały psiak na krótkich nóżkach, który z nadzieją spogląda na każdego, kto przechodzi obok jego krat. Czy nawet taki słodziak - jak Karo - nie znajdzie w czyimś sercu miejsca zanim nadejdzie sroga zima i trudny - szczególnie dla bezdomniaków - świąteczny...
Jest w typie jamnika szorstkowłosego. Choć od niego nieco wyższy i chyba też ambitniejszy. Bo to on na wybiegu rządzi. Za to w towarzystwie ludzi zmienia się w słodziaka, który równie chętnie powędruje na długi spacer, co zalegnie na kanapie. On - Łobuziak:...
Ktoś myślał, że zmieni kota w bezmyślną przytulankę. Zapomniał, że Jego Wysokość zawsze chadza własnymi drogami. Za ludzką naiwność i brak wyobraźni płaci teraz Franio, który właśnie - po tzw. nieudanej adopcji - powrócił do Schroniska dla Bezdomnych...
Choć pod opieką schroniskowej lecznicy jest ponad miesiąc, to wciąż niezagojone pozostają rany niedawnej bezdomności. Jednak… jest tak delikatna i wrażliwa, że tymczasowi opiekunowie już szukają dla niej - słodkiej Buni - nowego domu i rodziny. Bunia...
Wobec ludzi jest przyjazna. Wybiega na powitanie, prosząc o głaski i smaczki. Ona - siedmioletnia Mika - oddana do schroniska z powodu ciężkiej sytuacji życiowej dotychczasowego opiekuna. Puszysta Mika... - Jak większość dojrzałych kotów, które miały...
Ona zupełnie nie rozumie, co się stało. Poszła z panem na spacer, ale do domu już nie wrócili. Przyprowadził ją do schroniska i odszedł. Zostawiając 15-letnią psinę tłumaczył, że i jemu świat się zawalił: stracił kobietę, dach nad głową, więc… sam musi...