Pyskówkowy rekord
Trudny do pobicia „pyskówkowy” rekord ustanowiła jedna z mieszkanek podwawelskiego grodu, która przeciwko współlokatorom domu przez nią zamieszkałego wytoczyła w ciągu ostatnich kilku lat ponad 150 spraw sądowych. W rzadko spotykanym zacietrzewieniu i pieniactwie nie liczy się ona z żadnymi kosztami i wydała już na koszty procesowe znaczne sumy. Kilkadziesiąt procesów wytoczyła „rekordzistka” m.in. swej sublokatorce, która postawiona została w stan oskarżenia za zbyt głośne… chrapanie.
„Kurier Szczeciński” z 23 marca 1960 r.
Na Bałtyku żniwa dorszowe
W bieżącym roku polskie jednostki rybackie złowiły na Morzu Północnym 1.800 ton ryb. W tym czasie kutry rybackie będące na Bałtyku złowiły 7 tys. ton.
Od 21 bm. na łowiskach bałtyckich łowi ponad 400 kutrów i kilkaset lodzi motorowych.
Jednostki te nadrabiają stracone dni przez długotrwałe sztormy. Oby utrzymała się tylko pogoda – żniwa dorszowe już się zaczęły.
„Kurier Szczeciński” z 24 marca 1960 r.
Pokazało się nieco stylonów i skarpet
Od kilku miesięcy brakuje w Szczecinie (i nie tylko w Szczecinie) pończoch damskich, zwłaszcza stylonowych. Z przyjemnością więc dowiedzieliśmy się, że MHD Artykułami Odzieżowymi nie oglądając się na hurtownie, sprowadzili kilka tysięcy stylonów i kryształków prod. polskiej.
Będą one sprzedawane przede wszystkim w dawnym „Świecie pończoch” przy al. Wojska Polskiego. Będzie tam też można kupić helancowe (elastyczne) skarpety damskie, młodzieżowe i dziecinne, a także kolanówki.
Przy okazji informujemy, że kolorowe pończochy będą modne także na wiosnę. Przyjdzie więc farbować teraz stylony.
„Kurier Szczeciński” z 24 marca 1960 r.
Zapomnieli, że już wiosna
„Ludziom uszy puchną od wrzasków, jakie wydobywają się z gigantofonów ustawionych na al. Wojska Polskiego i ul. Krzywoustego. Tak napisaliście we wczorajszym „Kurierze” o reklamie handlowej – mówi p. M. I mnie ogarnia pasja na tę reklamę. Chciałem sobie kupić lekki podkoszulek, bo przecież słońce przygrzewa i sweter trzeba będzie zdjąć. Obszedłem wiele sklepów w śródmieściu, nie wyłączając PDT… Owszem w niektórych były, ale tylko zimowe. Czyżby szczecińscy handlowcy zapomnieli, że jest już wiosna.
„Kurier Szczeciński” z 24 marca 1960 r.
„Junak” ofiarował pierwszą nagrodę
Nierozłączna z „Kurierem Szczecińskim” kolarska impreza szczecińskiej wiosny, jaką jest doroczne Kryterium Asów, cieszyć się będzie zapewne i w tym roku dużym powodzeniem. Świadczy o tym duże zainteresowanie także zakładów pracy i różnych instytucji, które pragną ufundować dla kolarzy nagrody.
Pierwszą otrzymaliśmy już wczoraj od dyrekcji Szczecińskiej Fabryki Motocykli „Junak”. Jest nią radioodbiornik „Szarotka” wraz ze skórzanym futerałem.
„Kurier Szczeciński” z 3 kwietnia 1960 r.