Czwartek, 26 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Zapisane w „Kurierze” (21-22.12.1961)

Data publikacji: 10 grudnia 2024 r. 10:19
Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia 2024 r. 10:19
Zapisane w „Kurierze” (21-22.12.1961)
 

Piosenkarze uratowali honor bułgarskiej Estrady

Cudze chwalicie, swego nie znacie. O słuszności starego przysłowia przekonaliśmy się raz jeszcze na gościnnych występach poznańskiej „Estrady”, która przywiozła do Szczecina importowaną z Bułgarii imprezę pt. „Sofia w jazzie i piosence”.

Ktoś z publiczności nazwał koncert zespołu Vasila Alipieva tanim „Marino Mariniem dla ubogich”.

Określenie być może złośliwe, tym niemniej jest niepozbawione celności.

Niezła technicznie orkiestra ustępuje choćby krajowym zespołom jak „Wichary”, a i młodzieżowy „Czerwono-Czarni” zarówno pod względem aranżacji jak i doboru repertuaru.

Nie zachwycił także poznański konferansjer (Bohdan Paluszkiewicz) – pretensjonalny i pozbawiony dowcipu.

Honor bułgarskiej Estrady ratowali, jak mogli piosenkarze: Violetta Brankova i Lew Levterov, choć i oni większość repertuaru powtórzyli za Marino – Marinim.

Najwięcej oklaskiwano nastrojowe tanga, co wskazywałoby, że szczeciniacy szczególnie wrażliwi są na piosenki w konwencji sentymentalnej.

„Kurier Szczeciński” z 21 grudnia 1961 roku

Plastykowa bomba burzy dom BB

Paryż. PAP. We wtorek dokonano w Paryżu zamachu bombowego na dom aktorki filmowej Brigitte Bardot. Zamachowcy podłożyli przy wejściu dużą bombę plastykową. Dom uległ częściowemu zniszczeniu. Sama Bardotka nie odniosła żadnych obrażeń.

„Kurier Szczeciński” z 21 grudnia 1961 roku

Bale sylwestrowe w lokalach gastronomicznych kosztowne!

W tym roku zabawy sylwestrowe urządza 8 restauracji i 1 kawiarnia. Wojewódzka Komisja Cen ustaliła koszt kart wstępu wraz z konsumpcją dla lokali I kategorii – 150 zł, II – 120 zł i dla kategorii „S” czyli „Orbisu” – 200 zł.

Bale organizują – „Żeglarska”, „Cafe-Club”, „Bajka”, „Paloma”, „Gryf”, „Kameralna”, „Artystyczna” i „Dworcowa” oraz kawiarnia „Molin Rouge”.

Słone ceny ma zrekompensować urozmaicone menu składające się z przystawek, zakąsek, alkoholu, gorącej kolacji, napojów i deserów.

Występy artystyczne nie są przewidziane w żadnym lokalu. Czyli bawimy się tylko przy orkiestrze.

„Kurier Szczeciński” z 22 grudnia 1961 roku

Nie będziemy jedli wyrobów „Gryfa”

Jest rzeczą co najmniej niezrozumiałą, że Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Hurtu Spożywczego w Szczecinie nie utrzymuje bliższych kontaktów z Fabryką Czekolady „Gryf”.

Jak nas poinformowano, w szczecińskich sklepach, ani smakowitej chałwy „Gryfa”, ani tzw. wiewiórek – słodyczy podobnych do sezamek, lecz produkowanych z orzechów.

Sprawdza się bowiem przysłowie: „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Sądzimy, że dla zaspokojenia gustów naszych Czytelników, jak i dla obniżenia kosztów transportu warto pamiętać, że w Szczecinie istnieje wytwórnia produkująca słodycze.

„Kurier Szczeciński” z 22 grudnia 1961 roku

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA