Wystawa obrazująca historię Fabryki Kabli „Załom” wzbudziła wiele językowych emocji. Poszło o formy gramatyczne nazwy miejscowości, których używali organizatorzy wystawy i dziennikarze, a których nie akceptują jej mieszkańcy. Konkretnie: załomianie mieszkają w Załomiu, a organizatorzy twierdzą, że w Załomie. Kto ma rację?
Sprawa jest trudna, bo źródła administracyjne i leksykograficzne podają różne formy. Poradnia językowa PWN powołuje się na Wykaz urzędowych nazw miejscowości i ich części, w których Załom ma odmianę twardotematową: M. Załom, D. Załomu, C. Załomowi, B. Załom, N. Załomem, Ms. Załomie, W. Załomie. Ten sam wzorzec odmiany podaje „Słownik nazw miejscowości i mieszkańców” PWN pod red. Marka Łazińskiego (2007).
Ale w tymże słowniku można przeczytać, że nazwy zakończone na -m są kłopotliwe, bo z formy mianownikowej nie wynika, czy ostatnia głoska pozostaje w odmianie twarda czy miękka. Mówiąc prościej, budowa takiej nazwy nie rozstrzyga, czy nazwa odmienia się jak Sztum: Sztumu, w Sztumie, czy jak Radom: Radomia, w Radomiu. Wyraz pospolity załom ‘miejsce załamania, zagięcia się czegoś, np. załom dachu, załom schodów’ ma odmianę twardotematową, jak Sztum: załomu, w załomie. Natomiast nazwa własna Załom w zwyczaju mieszkańców przybiera formy miękkotematowe, podobnie jak Bytom, Radom, Strzegom. Jedziemy przecież do Bytomia, Radomia, Strzegomia. Jesteśmy w Bytomiu, Radomiu, Strzegomiu.
Z tego wynika, że formy używane przez mieszkańców Załomia są poprawne, a ponadto mają potwierdzenie w gramatyce nazw innych miejscowości. Dodam, że formę w Załomiu notuje „Słownik normatywny nazw miejscowości województw gorzowskiego i pilskiego” Edwarda Homy, znalazłam ją też na stronie Goleniowskiego Stowarzyszenia Eksploracji Historycznej.
To, że w wykazie nazw urzędowych podano inny wzorzec odmiany, można wytłumaczyć zbieżnością nazwy własnej z wyrazem pospolitym. Ustawodawca wybrał gramatycznie drogę najprostszą i uznał, że Załom odmienia się jak załom. Ale mieszkańcy odmieniają ją jak inne nazwy miejscowe tak samo zbudowane.
Zatem kto ma w tym załomskim sporze rację? Mieszkańcy! Bo to oni ostatecznie decydują o wzorcu odmiany. Mieszkańcy miejscowości Tychy nie zaaprobowali narzuconej formy dopełniacza Tych i upowszechnili formę Tychów, którą już notują słowniki (obok Tych). Więc jeżeli załomianie (a także szczecinianie) „od zawsze” (jak napisano w „Kurierze”) używają formy w Załomiu, to należy im ją zostawić! Niczego nie narzucać, niczego nie zmieniać, tylko wsłuchać się w lokalny zwyczaj językowy, bo to on w gramatyce nazw własnych ma decydującą rolę.
Ewa Kołodziejek