Wątpliwości ortograficzne nie opuszczają piszących, a te, do których rozstrzygnięcia potrzebna jest także wiedza z gramatyki polszczyzny, są szczególnie uciążliwe. Z prośbą o pomoc zwróciła się do nas pani Anna: „Proszę o rozstrzygnięcie, czy zaznaczone słowa pisze się ze słowem „nie” razem, czy osobno: nie wywiązanie się wykonawcy, nie przystąpienie do wykonania, nie wykonanie zawartej umowy, nie przedstawienie dowodów”.
Nie muszę wyjaśniać, że są to przykłady wyjęte z tekstu urzędowego, gdyż właśnie w pismach urzędowych takie nieprzyjazne wyrazy często goszczą. Dlaczego „nieprzyjazne”? Bo to trudno rozpoznawalne rzeczowniki, mylone przez wielu piszących z czasownikami. Taka pomyłka jest w pewnym stopniu zrozumiała, wszak rzeczowniki wywiązanie, przystąpienie czy wykonanie wywodzą się od czasowników wywiązywać, przystąpić, wykonać. Tymczasem reguła ortograficzna różnicuje pisownię „nie” w zależności od części mowy: z rzeczownikami obowiązuje pisownia łączna, z czasownikami – rozdzielna. Dlatego podane przez panią Annę przykłady powinny mieć pisownię łączną: niewywiązanie się wykonawcy, nieprzystąpienie do wykonania, niewykonanie zawartej umowy, nieprzedstawienie dowodów.
Nawiasem mówiąc, wątpliwości ortograficznych byłoby mniej, gdyby autorzy tekstów urzędowych nie używali tak często tych niesympatycznych rzeczowników, „betonujących” tekst. I gdyby częściej wybierali „zwiewne” czasowniki, ożywiające przekaz. Zamiast: „W przypadku niewywiązania się wykonawcy ze zobowiązań wynikających z umowy” lepiej napisać po ludzku: „Jeśli wykonawca nie wywiąże się ze zobowiązań, które wynikają z umowy”. Ale to temat na inny felieton.
Stałą zasadą ortograficzną jest też łączna pisownia słowa „nie” z imiesłowami przymiotnikowymi. Mamy z nią mniej kłopotu, ponieważ najczęściej takie imiesłowy kojarzymy z przymiotnikami, z którymi – jak wiadomo – przeczenie piszemy łącznie: niepalący, niemyty, tak jak niemały, niedrogi. Mimo to czasem miewamy wątpliwości. Weźmy za przykład imiesłów niepisany. W Wielkim słowniku ortograficznym PWN jest notowany w trzech hasłach: niepisany, czyli ‘ustny, zwyczajowy’, np. niepisane prawo; niepisany (przez kogoś), np. list niepisany znaną ręką; nie pisany (komuś), np. śmierć mu nie pisana.
Czy ten ostatni przykład jest odstępstwem od zasady łącznej pisowni zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych? Absolutnie nie! Tu chodzi o nietypową konstrukcję składniową, w której imiesłów jest orzecznikiem, a łącznik został… wyrzucony. Zdanie: Śmierć mu nie pisana jest bowiem elipsą, czyli wyrzutnią; w pełnej wersji mogłoby mieć takie brzmienie: Śmierć mu nie jest pisana. Zatem cała tajemnica rzekomo rozłącznej pisowni przeczenia „nie” z imiesłowem przymiotnikowym tkwi w budowie zdania. Jak widać, czasem przydaje się znajomość gramatyki języka ojczystego.