Zapewne wiele osób poruszył artykuł opublikowany na łamach „Rzeczpospolitej” pt. „Zanika umiejętność pisania. Logika i gramatyka zaczynają przerastać młode pokolenie”. Wyniki badań naukowych opartych na analizie egzaminów gimnazjalnych i ósmoklasisty z lat 2002-2021 pokazały, że sprawność językowa najmłodszego pokolenia jest coraz mniejsza. Chodzi przede wszystkim o umiejętność pisania tekstów logicznych, spójnych, poprawnych gramatycznie.
Ale jak pisać spójne i poprawne teksty, skoro w młodym pokoleniu zanika potrzeba czytania? Dziś w komunikacji dominuje obraz i słowo mówione, czytanie schodzi na dalszy plan. Młodzi ludzie na pytanie o ich lektury nierzadko odpowiadają: nie lubię czytać, wolę oglądać filmy. A w filmach nie ma języka pisanego, jak w książkach. Jest język mówiony, który inaczej konstruuje przekaz. Żeby była jasność – nie chodzi mi tylko o zachowania młodzieży, bo takie czasy nastały, że wszyscy nadmiernie patrzymy w ekrany telefonów, komputerów, telewizorów. I chętniej słuchamy tego, co ktoś mówi, niż czytamy to, co napisze.
Między tekstem mówionym a pisanym jest jednak istotna różnica. Tekst mówiony jest dwukierunkowy, wymaga obecności odbiorcy, którego reakcje mają wpływ na kształt tego, co i jak nadawca mówi. Taki tekst jest zwykle spontaniczny, sytuacyjny, emocjonalny. Językowi mówionemu towarzyszą komunikaty pozasłowne, niewerbalne: gesty, mimika, ton głosu, mowa ciała. To wszystko składa się na całościowy komunikat. Tekst mówiony zawiera wiele zaimków, powtórzeń, słów o funkcji fatycznej (podtrzymującej kontakt), aluzji do wspólnych przeżyć: Wiesz, kupiłam sobie w końcu ten sweter, no wiesz, ten, co ci o nim opowiadałam, i tego… co ja chciałam… a, no i mama się wściekła, że kasę wydałam… bez sensu…. W codziennej komunikacji słownej wszyscy tworzymy takie teksty, bo się tak albo podobnie na co dzień porozumiewamy.
Tymczasem tekst pisany oparty jest na zupełnie innych regułach. Powstaje w innym miejscu i w innym czasie niż jest czytany. Jest jednokierunkowy: przy jego tworzeniu nie ma odbiorcy, więc nie może on wpływać na kształt tekstu. Nie współtworzą go też inne kody, jak gest czy mimika. Wszystkie informacje muszą się zawierać w słowach, w budowie zdania, w odpowiednio dobranych znakach interpunkcyjnych. Tekst pisany jest spójny i całościowy, tak aby odbiorca mógł go zrozumieć i odebrać zgodnie z intencją autora: jutro, za rok, za 20 lat.
Jak się nauczyć pisać? Czytać! Tylko tekst napisany, zredagowany, poddany korekcie może być wzorcem, swoistym podręcznikiem do nauki pisania. Uporządkowany tekst pisany pomaga też doskonalić logikę i dyscyplinę myślenia. A uporządkowane myśli, porządkują wypowiedź.
Takie oto refleksje przyszły mi do głowy po lekturze przywołanego artykułu. Dlatego w ten świąteczny czas życzę Państwu wielu wolnych chwil, które pozwolą na lekturę dobrze napisanych tekstów. Spokojnych świąt!
Ewa Kołodziejek