Sobota, 18 maja 2024 r. 
REKLAMA

Piąte urodziny Martynka spędzała w szpitalu. Spontaniczna akcja szczecinian

Data publikacji: 28 października 2021 r. 17:08
Ostatnia aktualizacja: 29 października 2021 r. 08:20
Piąte urodziny Martynka spędzała w szpitalu. Spontaniczna akcja szczecinian
Fot. Szpital "Zdroje"  

Martynka swoje piąte urodziny spędziła w szpitalu. Ale i tak były dla niej radosne. Postarali się o to rodzice, pracownicy szpitala i... mieszkańcy Szczecina oraz regionu. Miał być tylko tort urodzinowy od rodziców. A do szpitala dotarły kartki z życzeniami od uczniów szkół podstawowych i liceum oraz liczne upominki. Tort też był! I to wyjątkowy, bo z motywem ulubionej przez dziewczynkę Świnki Peppa - od piekarni Cukrowa.

Martynka przyjechała do szczecińskiego szpitala "Zdroje" w Szczecinie z Siedlec, na operację neurochirurgiczną. Choruje na ciężką i bardzo rzadką chorobę genetyczną (w Polsce jest potwierdzonych tylko 6 takich przypadków u dzieci, w tym u niej i jej starszego brata - Patryka). Piąte urodziny dziewczynki wypadły właśnie w czasie jej pobytu w szpitalu. Mama zapytała na jednym z lokalnych portali internetowych, gdzie może zamówić dobry tort urodzinowy dla dziecka. Temat podchwyciła mieszkanka Szczecina - Aleksandra Godycka, która poprzez różne fora internetowe postanowiła zmobilizować mieszkańców regionu i zorganizować upominki dla dziecka.

Szczecinianie skrzyknęli się na urodziny Martynki

- Dziewczynka z mamą są w obcym mieście, nie na wczasach, tylko na leczeniu, w szpitalu - mówi Aleksandra Godycka. - Nie mają tu rodziny, przyjaciół. I żeby Szczecin nie kojarzył im się tylko z chorobą, szpitalem, spróbowałam coś zrobić. Nie trzeba było wiele. Wystarczyło zamieścić post na różnych grupach i poprosić o coś sympatycznego dla tej dziewczynki, np. jakąś kartkę urodzinową. I pokazaliśmy, że to jednak Szczecin, fajne miasto, świetni mieszkańcy... 

Urodziny Martynki w szpitalu w Zdrojach

Mieszkańcy Szczecina i regionu zmobilizowali się. Bardzo. Zaskoczyli tym mamę Martynki.

- Zapytałam tylko o tort, a w odpowiedzi dostałam tyle dobrych słów - mówi Magda Olszewska, mama Martynki. - Mieszkańcy Szczecina i regionu mocno nas zaskoczyli. Bardzo wszystkim dziękuję.  

Odzew był ogromny. Już dzień przed urodzinami dziewczynki do szpitala dostarczano kartki z życzeniami, przygotowane m.in. przez uczniów szkół podstawowych i liceum oraz prezenty dla Martynki (zostawiano je przy bramie wjazdowej). Ze względów epidemicznych na oddział, na którym przebywa dziewczynka, wejść nie można, ale w dniu jej urodzin, w południe, wszystkie upominki zostały przekazane jej mamie i personelowi kliniki. Wśród prezentów, które dotarły dla Martynki do szpitala, jest m.in. maskotka Świnki Peppy, która przyjechała dzięki sprawnej akcji logistycznej i zaangażowaniu znajomych oraz rodziny z Berlina. Przekazała ją szczecinianka mieszkająca w Niemczech, którą poruszyła historia tej dzielnej pacjentki. Przed pawilonem szpitalnym tego dnia pojawił się też pan Dariusz z żoną - on również właśnie obchodził urodziny i poprosił bliskich, by nie robili prezentu dla niego, a przygotowali coś dla Martynki. Przyszedł z żoną w czwartek, by pomachać dziewczynce przez okno. 

Martynka zmaga się z chorobą genetyczną

Martynka jest bardzo dzielna. Zmaga się z poważną chorobą genetyczną, podobnie jak jej brat Patryk.

- To choroba, która prowadzi do osłabienia i zaniku mięśni - opowiada mama dziewczynki. - Oboje muszą już korzystać z respiratorów, poruszają się na wózkach. Ta choroba osłabia wszystkie mięśnie, nie tylko układu ruchu. Słabną też oczy, uszy... 

O dziewczynce można przeczytać na prowadzonym przez jej mamę profilu na Facebooku „Patryk i Martynka - Miopatia Sepn1, Jamistość Rdzenia, Zespół Aspergera".©℗

Agnieszka Spirydowicz

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA