W Szczecinie przy ul. Księcia Barnima III Wielkiego 22 uroczyście otwarto mieszkanie wytchnieniowe, czyli miejsce, w którym osoby z niepełnosprawnościami będą mogły spędzić pewien czas. Dzięki temu ich opiekunowie odpoczną od trudów codziennych zmagań z chorobą osoby bliskiej. Podobny ośrodek jest już w Kołobrzegu. To efekt wspólnego projektu realizowanego przez Fundację Nauka dla Środowiska, Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego, Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej oraz Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Uczestnicy projektu spędzą w szczecińskim mieszkaniu wytchnieniowym po kilka dni. Przez ten rok pomoc ma objąć ok. 40 osób z 12 powiatów.
- To miejsce jak najbardziej daje wytchnienie – stwierdził pan Zbigniew, jeden z beneficjentów. - Można tu spokojnie zjeść, spokojnie porozmawiać. Jest nowocześnie, na wysokim poziomie.
- Przed przyjazdem tutaj ani razu nie zdarzyło mi się, żebym wyjechał gdzieś odpocząć, to mój pierwszy taki wyjazd – zwierzył się pan Marian.
Osoby goszczące w nowym ośrodku podkreślały, że są tu lekarze oraz pracownicy, którzy podpowiadają, jak radzić sobie z różnymi życiowymi problemami.
Marszałek Olgierd Geblewicz stwierdził, że miarą człowieczeństwa jest to, jak wspieramy najsłabszych.
- Na Pomorzu Zachodnim chcemy tworzyć spójną społeczność, która każdemu daje szansę, która każdego stara się włączać, każdemu pomagać – dodawał. - To wielkie wyzwanie. Jest wiele osób, które potrzebują działań systemowych. Dzieło włączania to jest dzieło, które powinno być wykonywane wspólnie, w każdej miejscowości, w każdej dzielnicy, na każdej ulicy.
Mieszkaniem wytchnieniowym zarządzać będzie Caritas Archidiecezji Szczecińsko – Kamieńskiej. Dyrektor tej instytucji, ks. Maciej Szmuc, mówił o powstaniu w tym miejscu centrum o nazwie „Nasze Niebko”.
- Placówka wsparcia dziennego, klub seniora z programu „Senior plus”, mieszkanie wytchnieniowe już funkcjonują, jeszcze dwie duże części czekają na remont – poinformował - Chcemy, aby powstał tu ośrodek wsparcia i aktywizacji osób niesamodzielnych, starszych, niepełnosprawnych.
Arcybiskup Andrzej Dzięga dodawał, że dobrze, że powstało takie miejsce, ponieważ jest blisko ludzi, a nie ma takiej ustawy, która uwzględniałaby każdy problem każdego człowieka.
Projekt „Dobre wsparcie” otrzymał dofinansowanie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego w wysokości ponad 8,5 mln zł.
(as)
Fot. Ryszard Pakieser