Czy nauczyciele będą strajkować? Czy masowo pójdą na zwolnienia lekarskie? Odpowiedź na te pytania poznamy w czwartek. Do tego dnia ZNP czeka na spełnienie przez minister Zalewską żądania w sprawie podwyżki płac.
W poniedziałek odbyły się rozmowy związków zawodowych oświaty z minister edukacji Anną Zalewską. Zaproponowała ona wzrost zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli w wysokości od 121 do 166 zł. Związek Nauczycielstwa Polskiego odrzucił tę propozycję i przekazał na piśmie żądanie wzrostu kwoty bazowej o 1000 zł. Projekt rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia negatywnie ocenili też przedstawiciele związków zawodowych oświaty obecni na spotkaniu – Forum Związków Zawodowych i oświatowej NSZZ „Solidarność”.
ZNP domaga się wzrostu tzw. kwoty bazowej o 1000 zł, a FZZ chce wzrostu wynagrodzenia zasadniczego o 1000 zł.
– Na spełnienie naszego żądania czekamy do 10 stycznia – powiedziała nam Maria Świerczek, prezes szczecińskiego oddziału ZNP. – W zależności od tego, jaka będzie decyzja pani minister, taką podejmiemy decyzję w sprawie protestu. Rozważamy rozpoczęcie strajku. Już teraz prowadzimy akcję „Nauczycielu, dbaj o swoje zdrowie”. Część nauczycieli już przebywa na zwolnieniach lekarskich.
W Szczecinie placówką, w której większość nauczycieli przebywa na zwolnieniu L4, jest Przedszkole Publiczne nr 74. Przed świętami Bożego Narodzenia w ten sposób protestowali tez nauczyciele Zespołu Szkół Sportowych. Przedstawiciele ZNP wnioskowali i czekali długo na spotkanie z minister Zalewską. Poniedziałkowe rozmowy, które odbyły się też z przedstawicielami innych związków, zakończyły się fiaskiem.
Przedstawiony projekt, który zwiększa wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli od 121 do 166 zł, ZNP uznało za primaaprilisowy żart, powołując się przy tym na list, który minister Zalewska pisała do nauczycieli 14 grudnia ubiegłego roku, że wreszcie będą oni godnie zarabiać.
ZNP na swej stronie podaje tabelę płac nauczyciela z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym: nauczyciel stażysta – 2538 zł, kontraktowy – 2611 zł, mianowany – 2965 zł, dyplomowany – 3483 zł. Związek ten domaga się zwiększenia w projekcie ustawy budżetowej na 2019 r. tzw. kwoty bazowej dla nauczycieli, służącej do obliczenia tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli o 1000 zł, czyli do kwoty 3900 zł. Oznaczałoby to zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli od 691 do 1139 zł brutto. FZZ zaś oczekuje wzrostu wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu o 1000 zł brutto. Chce też określenia w rozporządzeniu, że dodatek za wychowawstwo wynosić ma 500 zł. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” negatywnie ocenia propozycję minister Anny Zalewskiej w sprawie podwyżek dla nauczycieli. ©℗
Elżbieta Kubera
Fot. Ryszard Pakieser