Ileż ja już napisałam felietonów o kapryśnym dopełniaczu rzeczowników męskich! Dlaczego kapryśnym? Ano dlatego, że czasem trudno jest się zorientować w jego wariantywnych końcówkach. Tylko od zwyczaju językowego zależy, którą z nich zaakceptuje norma polszczyzny, więc mamy nieustanne powody do gramatycznych refleksji.
Tak było i tym razem. Siedzimy sobie z koleżanką lekarką i dyskutujemy o tym, jak się zabezpieczyć przed wirusami, jak uniknąć grypy i covidu? covida? – tu każda z nas wybrała inną formę dopełniacza. I zamiast szukać odpowiedzi na pytanie: jak się chronić? – zaczęłyśmy rozważać, która końcówka: -a czy -u łączy się ze słowem covid. Poszłyśmy nawet o krok dalej: a jak jest z krztuścem i z kokluszem? W dopełniaczu każda z tych nazw ma inną końcówkę: krztuśca i kokluszu. Czy da się znaleźć jakąś dopełniaczową prawidłowość?
Autorzy podręczników do gramatyki próbują ten problem uporządkować. Czytamy więc, że końcówkę -a przyjmują nazwy osób i zwierząt (czyli rzeczowniki żywotne): piłkarza, aktora, kaprala, prezydenta, krokodyla, chomika, psa. Mają ją także nazwy narzędzi i naczyń: młotka, dłuta, wkrętaka, garnka, kubka, nazwy miar i wag: kilometra, litra, kilograma, nazwy liczb: tysiąca, miliona, nazwy miesięcy: kwietnia, maja. Końcówkę -a dodajemy również do nazw owoców i grzybów: jabłka, banana, podgrzybka, muchomora, nazw samochodów: forda, mercedesa, tańców i gier: poloneza, walca, golfa, brydża. Czy to wszystkie kategorie znaczeniowe? Pewnie nie, ale już się trochę przestrzeń gramatyczna uładziła.
Końcówkę -u przybierają nazwy abstrakcyjne: humoru, momentu, zbiorowe: tłumu, cukru, proszku, materialne: bursztynu, marmuru. Jest ona także najczęstsza w nazwach zapożyczonych: kawioru, likieru, lukru, portu, ryżu, parkietu, tortu. Najczęstsza, ale nie wyłączna! Wszak do innych zapożyczonych rzeczowników męskich dołączamy końcówkę -a: komputera, miksera, telewizora itd.
Nie sposób podać wszystkich kategorii znaczeniowych, które przybierają końcówkę -a albo końcówkę -u. W kategorii medycznych i potocznych nazw chorób mamy sporą dowolność. Są nazwy przybierające końcówkę -a: raka, krztuśćca, tężca, półpaśca, są takie, które mają końcówkę -u: zawału, kokluszu, wytrzeszczu, zakrzepu. A są i takie, jak covid, który się jeszcze nie zadomowiły w polszczyźnie na tyle, by się związać w dopełniaczu z jedną końcówką. Dlatego możemy mówić o profilaktyce covida i covidu.
Dla porządku muszę jeszcze wspomnieć o tych rzeczownikach, w których końcówka różnicuje znaczenie: geniusza (człowieka obdarzonego geniuszem) i geniuszu (niezwykłego talentu), przypadka (gramatycznego) i przypadku (zdarzenia), muła (zwierzęcia) i mułu (na dnie jeziora). Jest ich więcej, więc w razie wątpliwości warto zaglądać do słowników.
Ewa Kołodziejek