„Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz, przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan?”. Ten fragment Norwidowskiej frazy rozpoczynającej „Bema pamięci żałobny – rapsod” przyszedł mi na myśl, gdy dyskutowaliśmy ze studentami o poprawności słowa czemu.
Ja nie wiem, czemu ludzie nie lubią słowa czemu. Wielu osobom wydaje się, że jest ono regionalne, zbyt potoczne, jakieś ułomne. Piszą w tej sprawie do poradni językowych: „Dookoła słychać: Czemu tramwaj nie jedzie?, Czemu się spóźniłeś?. No, właśnie, czy czemu to poprawna forma? Ja używam dlaczego i jakoś to czemu mnie razi”. Albo: „Mój oponent twierdzi, że używanie słowa czemu świadczy o niskim kapitale kulturowym. Upiera się, że czemu można uznać za poprawne wyłącznie w języku potocznym”. A nawet: „Zastanawiam się, dlaczego językoznawcy dopuszczają tę formę, przecież nikt nie podpisałby się pod poprawnością se używanego potocznie zamiast sobie. Dlaczego językoznawcy aż tak bardzo wzdragają się przed zajęciem stanowiska w obronie naszego pięknego dlaczego?”.
Powiedzmy jasno: językoznawcy nie mają tu nic do roboty, bo obie formy są poprawne! Zaimek czemu w niczym nie zagraża zaimkowi dlaczego! Mamy po prostu dwa słowa pozwalające zadać pytanie. Słowo dlaczego jest stylistycznie neutralne, może więc być użyte w każdym tekście: i w potocznym: Dlaczego tu tak zimno?!, i w oficjalnym, naukowym, urzędowym: Dlaczego wybuchają wojny?, Dlaczego zmienia się klimat?. Słowo dlaczego jest mocniejsze, wyrazistsze, natomiast czemu jest krótsze, prostsze, poręczniejsze. Pojawia się w codziennej komunikacji, ale także w tekstach artystycznych obfitujących w elementy potoczne i ekspresywne, jest więc ograniczone stylistycznie. Z tego właśnie powodu dlaczego jest używane częściej, a czemu rzadziej. Być może jest jeszcze jeden powód. Otóż na pytanie: dlaczego? możemy odpowiedzieć neutralną formą dlatego, a na pytanie: czemu? tylko żartobliwym słowem: temu.
O różnych kontekstach wyrazów dlaczego i czemu mówi też profesor Jerzy Bralczyk: „Kiedy pytamy o emocje, uczucia – obie te formy pasują. Słowo czemu wydaje się nawet formą stosowniejszą, taką bardziej ludzką. (…) Pytając o prawo, nie mówimy: Czemu nie wolno tego robić? (np. wyprzedzać). W takiej sytuacji zapytamy raczej: Dlaczego nie wolno tak robić?(…) Kiedy zadajemy pytanie czemu, zakładamy istnienie człowieka, który z jakichś tam powodów, z jakichś racji podjął decyzję. Pytamy więc: Czemu to zrobiłeś?. Ale gdy już pytamy o prawo fizyki, używamy dlaczego, np. Dlaczego Ziemia kręci się wokół Słońca?. Więc pamiętajmy: gdy pytamy dlaczego, to pytamy o działanie praw fizyki czy astronomii. Czemu, gdy pytamy o ludzi”.
Po prostu, istnienie stylistycznych wariantów, jak dlaczego i czemu, jest bogactwem naszego języka.
Ewa Kołodziejek