Zlecenie wykonane, faktura wystawiona… a pieniędzy wciąż brak
Jeśli prowadzisz firmę i zdarzyło Ci się czekać tygodniami na przelew od kontrahenta, to dobrze wiesz, że nie trzeba wielkiego kryzysu gospodarczego, żeby płynność finansowa stanęła pod znakiem zapytania. Wystarczy jeden zator w płatnościach, by zatrzymać całą machinę – opóźnić wypłaty, wstrzymać zakupy materiałów czy przekreślić nowy kontrakt. Właśnie w takich momentach coraz więcej przedsiębiorców sięga po faktoring – usługę, która nie tylko pozwala odzyskać kontrolę nad finansami, ale w wielu przypadkach ratuje firmę przed twardym lądowaniem.
Faktoring to narzędzie umożliwiające przedsiębiorcy natychmiastowe pozyskanie środków pieniężnych z wystawionej faktury – bez konieczności oczekiwania 30, 60 czy nawet 90 dni na płatność ze strony kontrahenta. W praktyce, firma sprzedaje swoją wierzytelność (czyli fakturę) faktorowi w zamian za szybki dostęp do gotówki.
Zobacz ofertę faktoringu na stronie faktoring.
Choć faktoring jest dostępny niemal dla każdej firmy, to w praktyce widać wyraźne różnice między grupami przedsiębiorców, które sięgają po to rozwiązanie. W dużych korporacjach faktoring to część strategicznego zarządzania kapitałem obrotowym. W sektorze MŚP –narzędzie do utrzymania płynności. Ale co ważniejsze: coraz więcej firm z sektora mikro zaczyna dostrzegać jego potencjał.
Przykładowo, właściciel hurtowni budowlanej, który ma kilku kontrahentów regularnie zamawiających duże partie towaru z 60-dniowym terminem płatności, nie może sobie pozwolić na czekanie dwóch miesięcy na środki. Jeśli korzysta z faktoringu, dostaje pieniądze niemal od ręki – może zamawiać towar dalej, płacić pracownikom, inwestować. Dla firm tego typu, faktoring staje się wręcz narzędziem codziennego funkcjonowania.
Z kolei w przypadku dużych firm, faktoring jest często dodatkiem do istniejących linii kredytowych. Korporacje wykorzystują go nie tylko do poprawy cash flow, ale również do skrócenia cyklu rotacji należności i poprawy wskaźników finansowych.
Coraz większy udział wśród klientów faktorów mają też freelancerzy i mikroprzedsiębiorcy – często jednoosobowe działalności gospodarcze. Tu decyduje prostota, szybkość i brak potrzeby zdolności kredytowej. W ich przypadku faktoring jest czasem jedyną realną alternatywą wobec niedostępnych kredytów.
Wielu przedsiębiorców traktuje faktoring jako szybką gotówkę za fakturę. Ale to znacznie więcej. Przede wszystkim – to narzędzie strategiczne. Pozwala poprawić płynność finansową bez konieczności zadłużania się, co ma ogromne znaczenie zwłaszcza w czasach niestabilności gospodarczej.
Dodatkowo, faktoring poprawia dyscyplinę płatniczą kontrahentów. Sam fakt, że faktura została przekazana do faktora, często sprawia, że druga strona płaci szybciej. Dochodzi element kontroli – kontrahent wie, że monitorowana jest terminowość jego płatności.
Jeszcze inny wymiar faktoringu to możliwość elastycznego zarządzania finansami. Przedsiębiorca może natychmiast zareagować na okazję zakupową, promocję u dostawcy czy chwilowe zwiększenie zapotrzebowania na gotówkę – bez czekania na przelew od klienta. Firmy korzystające z tej usługi często lepiej negocjują ceny i uzyskują rabaty za wcześniejsze płatności.
Jeszcze kilka lat temu pokutowało przekonanie, że z faktoringu korzystają firmy „na zakręcie” – z problemami, zaległościami, w kryzysie. Dziś ten mit nie ma już pokrycia w rzeczywistości.
W praktyce, po faktoring sięgają dynamicznie rozwijające się firmy, które nie chcą rezygnować z nowych kontraktów tylko dlatego, że mają pieniądze „zamrożone” w wystawionych fakturach. To narzędzie nowoczesnego, elastycznego zarządzania finansami, nie zaś ostatnia deska ratunku. Zresztą faktoring w odróżnieniu od kredytu, nie wymaga dobrej historii kredytowej – bo finansuje środki już zarobione, a nie hipotetyczne przyszłe zyski.
Co więcej, coraz więcej firm korzysta z faktoringu równolegle z kredytem – dla dywersyfikacji źródeł finansowania. Faktorant otrzymuje ofertę szytą na miarę, która nie osłabia bilansu, nie wpływa negatywnie na scoring kredytowy i nie wymaga zabezpieczeń.
Faktoring w Polsce utrzymuje dynamiczne tempo wzrostu. Dane Polskiego Związku Faktorów pokazują, że w ciągu trzech kwartałów 2025 roku firmy faktoringowe zrzeszone w PZF sfinansowały obroty o łącznej wartości 376,7 mld zł – o 9,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Przedsiębiorcy przekazali do finansowania łącznie 23,6 mln faktur.
Jak podkreślają eksperci pozytywna dynamika wzrostu mimo gospodarczego i geopolitycznego niepokoju świadczy o ogromnym potencjale tego rynku. Coraz więcej firm traktuje faktoring nie tylko jako źródło gotówki, ale jako integralny element zarządzania ryzykiem, kapitałem i konkurencyjnością.
Czytaj więcej o faktoringu na stronie efaktor.com.pl
Dobrze wdrożony faktoring to nie koszt – to inwestycja w bezpieczeństwo i rozwój. Poprawa płynności oznacza większą swobodę operacyjną, możliwość podejmowania odważnych decyzji biznesowych i odporność na zatory płatnicze. W momencie, gdy każda złotówka w obrocie ma znaczenie, firmy, które szybciej odzyskują środki z wystawionych faktur, są bardziej konkurencyjne.