Państwowy Instytut Geologiczny sporządził i udostępnia najnowszy atlas geologiczno-inżynierski dla terenu Szczecina i wybranych części powiatów: polickiego, goleniowskiego i gryfińskiego. Wynika z niego, że 48 procent tego obszaru charakteryzuje się ograniczonymi warunkami budowlanymi, 40 procent ma przeciętne warunki budowlane, a dobre warunki budowlane stwierdzono lokalnie na północny i południowy zachód od Szczecina oraz w rejonie miejscowości Dąbie.
O nowym atlasie geologiczno-inżynierskim Szczecina i okolic zawartych w nim informacjach rozmawiamy z geologiem, panią doktor Edytą Majer, kierownikiem Zakładu Geologii Inżynierskiej z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIG-PIB).
– Gdybym stał przed wyborem miejsca na wybudowanie domu w Szczecinie lub okolicach, to po poznaniu danych zawartych we wstępie atlasu nabrałbym poważnych wątpliwości. Czy one oznaczają, że nie można spojrzeć na łąkę pod lasem i zdecydować – tutaj zbuduję mój dom?
– Geologia inżynierska nie pozbawia nikogo marzeń o własnym domu, weryfikuje jedynie warunki podłoża, na jakim chcemy go wybudować. W swojej pracy analizujemy bardzo dużo informacji, które pozwolą cieszyć się życiem w wybranym miejscu bez ryzyka, jakie może przynieść niezbadany teren. Warto zatem zrewidować swoje marzenia zaglądając do sporządzonego właśnie atlasu geologiczno-inżynierskiego.
Ocena warunków budowlanych na terenie Szczecina i okolic została opracowana bardzo rzetelnie. Analizie poddaliśmy dane pozyskane z niemal 26 tysięcy otworów geologiczno-inżynierskich. Naszym celem było zebranie jak największej liczby danych archiwalnych i uzupełnienie w miejscach gdzie danych brakuje badaniami wykonywanymi na potrzeby atlasu. Opracowanie musiało być jak najaktualniejsze. 1765 otworów wiertniczych zostało specjalnie wykonanych w celu opracowania atlasu, a 24 164 to dane archiwalne.
Wymienione w opisie map, trzy kategorie warunków budowlanych: dobre, przeciętne i ograniczone nie oznaczają, że na dwóch ostatnich nie możemy budować lub nie możemy ich zagospodarować. Przy obecnie znanych i stosowanych technologiach, budować można prawie wszędzie, nawet na tych obszarach, na których występują niekorzystne zjawiska geologiczne. Ale nie należy zapominać, że użycie nowych technologii zwykle jest kosztowne.
Dr EDYTA MAJER Kierownik Zakładu Geologii Inżynierskiej Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego. Jest członkiem Komisji Dokumentacji Geologiczno-Inżynierskich przy Ministrze Klimatu i Środowiska, sekretarzem Polskiego Komitetu Geologii Inżynierskiej i Środowiska oraz wiceprezesem Stowarzyszenia Instytut Remediacji Terenów Zanieczyszczonych.
– Gdyby jednak koszty nie były przeszkodą, to z czym mogę się spotkać na obszarze przeciętnych i ograniczonych warunków budowlanych?
– Na obszarze atlasu Szczecina przeciętne warunki budowlane są na terenach, na których występują w podłożu budowalnym, w głównej mierze, gliny i pyły, a na wody podziemne natrafimy na głębokości pomiędzy 2 a 5 metrów pod powierzchnią terenu. Stawianie tam domów jest możliwe, wymaga jednak dalszego, bardziej dokładnego rozpoznania czyli szczegółowych badań geologiczno-inżynierskich i geotechnicznych.
Z kolei ograniczone warunki budowlane to warunki, na których budowanie jest utrudnione lub czasami nawet niemożliwe. W granicach atlasu Szczecina obszary o ograniczonych warunkach budowlanych charakteryzują się występowaniem dużych spadków terenu, występowaniem w podłożu gruntów organicznych, np. torfów czy namułów, a także wód podziemnych na głębokości mniejszej niż 2 metry pod powierzchnią terenu. Ponadto takie obszary charakteryzują się także występowaniem niekorzystnych zjawisk geologicznych, takich jak: podtopienia, ruchy masowe ziemi czy obecnością terenów górniczych.
– Czy są na terenie Szczecina i okolic miejsca szczególnie narażone na występowanie naturalnych zagrożeń geologicznych?
– Z uwagi na rzeźbę terenu oraz jego budowę geologiczną możemy wyróżnić dwa charakterystyczne obszary, szczególnie zagrożone. Jeden z nich to obszar wzdłuż zbocza doliny Odry. Należy się tutaj spodziewać terenów zagrożonych występowaniem ruchów masowych ziemi, w tym osuwisk. Z naszych analiz wynika, że w obrębie Szczecina i Polic znajduje się ich nieco ponad 170. Natomiast w obszarze doliny Odry i szerokiego rozlewiska na wschodzie można natrafić przede wszystkim na zagrożenia związane z podtopieniami oraz występowaniem gruntów organicznych, co znacząco obniża ich nośność.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że obecnie trudno znaleźć, zwłaszcza na obszarach miast, tereny, które nie są zagrożone pod kątem występowania zagrożeń geologicznych i mam tutaj na myśli te naturalne, jak i te wywołane działalnością człowieka.
– Czy wcześniej dla obszaru Szczecina tworzono już takie mapy?
– Na początku lat 80. powstał dokument pod nazwą „Opracowanie geologiczno-inżynierskie Szczecina”, wykonane także przez Państwowy Instytut Geologiczny. Opracowanie, podobnie jak obecny atlas, miało charakter regionalny, jednak obejmowało jedynie obszar miasta. Zasadnicza różnica to oczywiście ta, że oddany w tym roku dla użytkowników atlas został opracowany w oparciu o zdecydowanie większą liczbę danych i jest w wersji cyfrowej.
Cyfrowa wersja atlasów to bardzo korzystna forma udostępnienia danych. Daje ona wiele możliwości, przede wszystkim szybki dostęp do danych, które można przeglądać w dowolnym miejscu i czasie. Użytkownicy zaawansowani oszczędzają czas, bo mogą przystąpić do analiz przestrzennych od razu, nie muszą zamieniać zapisu analogowego na cyfrowy.
– Czy ucyfrowienie map daje możliwość łatwiejszej aktualizacji?
– Zdecydowanie tak, zresztą ich aktualizacja jest obowiązkowa i powinna być prowadzona co 5 lat w ramach zadań państwowej służby geologicznej.
– Wynika z tego, że opracowany atlas jest skarbem dla przyszłych inwestorów. Nawet ja mogę łatwo sprawdzić czy polana pod lasem nadaje się do budowy domu.
– Z pewnością, bo jeśli ktoś podejmie decyzję o realizacji inwestycji, zwłaszcza na terenach o ograniczonych warunkach budowlanych, musi być świadom zagrożeń i ryzyk jakie mogą wystąpić podczas planowania, realizacji i eksploatowania inwestycji, aby im przeciwdziałać.
Nie warto bowiem oszczędzać na wykonaniu szczegółowych badań geologiczno-inżynierskich, chociaż mogą się wydawać bardzo drogie. W skali całej inwestycji stanowią jednak zaledwie procent całkowitych kosztów (często jeszcze mniej), zaś ich wykonanie zdecydowanie ogranicza ryzyko inwestycyjne.
– Kto jeszcze, oprócz inwestorów, może skorzystać z atlasu geologiczno-inżynierskiego?
– Może z nich korzystać każdy mieszkaniec, bo dostęp do atlasu jest powszechny i bezpłatny. Dane udostępniane są poprzez portale internetowe PIG-PIB takie jak:
https://baza.pgi.gov.pl/geoportal/uslugi/gis
– Dane można przeglądać też za pomocą darmowej aplikacji GeoLOG.
– Z doświadczenia wiemy, że głównymi odbiorcami atlasów są geolodzy i pracownicy przedsiębiorstw branży geologicznej – to właśnie oni występują do Narodowego Archiwum Geologicznego z wnioskami o udostępnienie danych cyfrowych dotyczących atlasów.
Ponadto po atlas mogą sięgać: urbaniści i architekci, administracja samorządowa i państwowa, projektanci wielu branż, naukowcy, wykładowcy wyższych uczelni i studenci oraz pracownicy instytutów badawczych.
– Czy mapy geologiczno-inżynierskie mogą być przydatne w przypadku samorządowych planów budowy obiektów przystosowujących je do zmian klimatu?
– Tak i to w wielu rodzajach inwestycji. Mapy mogą mieć zastosowanie w przypadku wyboru lokalizacji inwestycji dotyczących odnawialnych źródeł energii (OZE), w bardzo szerokim zakresie, począwszy od gruntowych pomp ciepła przez sieci elektroenergetyczne, fundamenty energetyczne, magazyny energii cieplnej, a kończąc na farmach wiatrowych i fotowoltaicznych.
Mapy mogą być wykorzystywane do planowania systemu retencji wody, w tym wyboru miejsc na zbiorniki retencyjne, określania kierunków spływu powierzchniowego, czy miejsc możliwych podtopień lub powodzi od wód gruntowych.
Obecnie przygotowujemy się do rozszerzenia zestawu map tematycznych atlasów geologiczno-inżynierskich o mapy dedykowane dla lokalizacji inwestycji OZE.
– Jakie ważne dane można znaleźć w atlasie?
– Zawarte w nim dane można podzielić na cztery grupy. Pierwsza obejmuje te, które pozwalają określić czy planowana inwestycja znajdzie się np. w dolinie rzeki, czy na wzniesieniu. Druga określa rodzaj gruntów i skał występujących w podłożu oraz opisuje ich właściwości fizyczno-mechaniczne. Mając je do dyspozycji możemy ocenić, czy bez stosowania specjalnych fundamentów będziemy mogli wybudować budynek wielokondygnacyjny czy tylko niewielki domek jednorodzinny.
Trzecia grupa danych dotyczy informacji o wodach podziemnych oraz o zagrożeniach z ich strony, czyli możliwych podtopieniach ze strony wód gruntowych. Do czwartej grupy danych zaliczamy informacje o występowaniu lub możliwości wystąpienia zagrożeń geologicznych, na przykład osuwisk, które mogłyby zagrażać planowanemu budynkowi.
Efektem analizy tych wszystkich informacji są mapy warunków geologiczno-inżynierskich, mapy rejonizacji geologiczno-inżynierskiej, mapy warunków budowlanych, które charakteryzują teren pod względem przydatności do budownictwa lub do innego zagospodarowania.
Na potrzeby wszystkich atlasów geologiczno-inżynierskich, tak więc także Szczecina, wykonujemy zwykle mapy tematyczne przede wszystkim w skali 1:10 000 oraz wybrane mapy w skali 1:50 000 i 1:100 000, co jest uzależnione od prezentowanej na mapie treści. W przypadku map dla terenu Szczecina i okolic wykonaliśmy dwanaście map. Wśród nich najważniejsze dla inwestorów: mapy zagrożeń geologicznych oraz mapy gruntów problematycznych i mapy serii geologiczno-inżynierskich na trzech różnych głębokościach.
Ale, co bardzo istotne, informacje zgromadzone w Bazie Danych Geologiczno-Inżynierskich (BDGI) umożliwiają nam wygenerowanie mapy o dowolnej treści zależnej od zapotrzebowania inwestora lub istniejącego problemu geologicznego.
– Mapy wykonano głównie w skali 1:10 000. Czy taka skala opracowań jest wystarczająca dla przyszłych inwestorów?
– Z uwagi na wspomnianą skalę, dane które przedstawiamy na mapach atlasów geologiczno-inżynierskich mają charakter poglądowy i nie mogą zastąpić konieczności wykonywania badań geologiczno-inżynierskich oraz badań geotechnicznych zwłaszcza na etapie projektowania. Oznacza to, że ich przydatność dla przyszłych inwestorów lub innych odbiorców jest ukierunkowana na wczesne etapy prowadzenia inwestycji. Dzięki zgromadzeniu i przetworzeniu dużej liczby danych, zwłaszcza danych dotyczących warunków geologiczno-inżynierskich, mapy i dane z bazy BDGI inwestorzy mogą wykorzystywać do różnych celów. Podsumowując – opracowane przez nas mapy umożliwią ocenę przydatności badanego terenu do realizacji zamierzonych przedsięwzięć, wybór optymalnej lokalizacji inwestycji, wstępną ocenę sposobu posadowienia obiektów budowlanych, a także zaprojektowanie badań geologiczno-inżynierskich lub geotechnicznych.
– Czy planowane są prace nad stworzeniem atlasów dla innych miast?
– Obecnie przygotowujemy się do opracowania dwóch nowych atlasów geologiczno-inżynierskich dla Rzeszowa i Białegostoku, które planujemy zakończyć w roku 2026. Jednocześnie w przyszłym roku chcielibyśmy rozpocząć realizację kolejnych dwóch – dla Radomia oraz Gorzowa Wielkopolskiego.
Miasta, dla których w przyszłości zamierzamy wykonać atlasy geologiczno-inżynierskie to: Bielsko-Biała, Częstochowa, Grudziądz, Kalisz, Kielce, Legnica, Olsztyn, Opole, Płock, Słupsk, Tarnów, Toruń, Włocławek i Zielona Góra. Dla tych miejscowości zostały opracowane już tzw. studia wykonalności.
Realizacja atlasu geologiczno-inżynierskiego i publikacja artykułu zostały sfinansowane ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.