Jak wynika z danych Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, tylko w 2017 roku w naszym województwie odnotowano 2332 sprawy o przemoc w rodzinie, w tym 11 zabójstw. W ponad 64 proc. z nich wszczęto postępowanie. W 933 wypadkach wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec 73 kobiet i 860 mężczyzn. W tych dramatach było aż 701 pokrzywdzonych dzieci. Czy przemoc to historia bez końca?
W 2017 roku szczecińska policja przekazała do tutejszego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie 1560 tzw. niebieskich kart. Wszczęcie takiej procedury to sygnał, że w rodzinie dochodzi do jakiejś formy przemocy, a jednocześnie rozpoczęcie działań, które mają ją zatrzymać. W ubiegłych latach takich kart było ok. 1300 rocznie. Liczba jest potężna i wzrasta. Lepiej jednak sprawdzić, niż przeoczyć…
– To wyzwanie dla służb, ale też ciężar pracy – przyznaje mł. insp. Piotr Makuch, komendant miejski policji w Szczecinie. – Za każdą z „niebieskich kart” kryje się jakiś kryzys w rodzinie, wiele z nich dotyczy bardzo bolesnych, dramatycznych historii. Materiały dowodowe niektórych spraw policjanci pamiętają na zawsze.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 30 listopada 2018 r.
Anna GNIAZDOWSKA
Fot. MOPR