– Oddajemy hołd tym wszystkim, którzy walczyli i nadal walczą o prawa ludzi pracy – mówiła Emilia Kijko, wiceprzewodnicząca Rady OPZZ Koszalin – Sławno.
Organizacje związkowe i lewicowe zaprosiły mieszkańców z rożnych opcji politycznych do wspólnego świętowania obchodów 1 Maja. Przybyli spotkali się w środowe przedpołudnie (1 maja) w parku Książąt Pomorskich, aby złożyć wiązanki kwiatów pod pomnikiem Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy.
Andrzej Kierzek, zastępca prezydenta Koszalina, podkreślił, że w tym dniu przypada 15. rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Do wydarzenia nawiązał Stanisław Wziątek, obecny radny sejmiku wojewódzkiego, który w 2004 roku - jako wojewoda zachodniopomorski z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej – był w grupie oficjeli przecinających symbolicznie szlaban na granicy polsko-niemieckiej.
Podczas wystąpień dominował temat zawieszonego strajku nauczycielskiego jako dowodu, że brak godnego wynagrodzenia od pamiętnych wydarzeń w Chicago z XIX wieku wciąż wraca na demonstracjach ludzi pracy.
– Protestują ci, którzy walczą o jakość edukacji i godność zawodu nauczycielskiego, co zasługuje na największy szacunek – stwierdził Stanisław Wziątek.
Dramatycznie zabrzmiał głos Małgorzaty Chyły, prezes koszalińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Alarmowała, że 1600 strajkujących osób w miejscowych placówkach oświaty odebrało za kwiecień pobory niższe o 70 procent, ponieważ potrącenia za dni protestu nie zostały im rozłożone na raty.
Godzinę później rozpoczął się piknik przed koszalińskim ratuszem. Na Rynku Staromiejskim czekał jarmark, konkursy dla dzieci i dorosłych oraz występy artystyczne zespołów muzycznych i grup wokalnych.
Świętowanie trwa. 2 maja w południe z okazji Dnia Flagi na placu Polonii rozpocznie się uroczystość ph. „Biało-czerwona łączy pokolenia”. ©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Pod pomnikiem Byliśmy – Jesteśmy – Będziemy kwiaty w imieniu SLD złożyli: radny sejmiku wojewódzkiego Stanisław Wziątek (z prawej) i szef koszalińskiej partii Jerzy.