W piątek (14 marca) Sąd Okręgowy w Szczecinie rozpatrzy wniosek prokuratury o umorzenie postępowania wobec sprawcy wypadku na pl. Rodła, w którym poszkodowanych zostało 21 osób, a jedna zmarła. Biegli ocenili, że 33-letni kierowca był niepoczytalny i wymaga leczenia psychiatrycznego.
„W piątek będzie rozpatrywany wniosek prokuratora o umorzenie postępowania i orzeczenie wobec sprawcy tytułem środka zabezpieczającego umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym” – przekazał rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Michał Tomala.
Rzecznik podkreślił też, że sąd zadecyduje, czy postępowanie prowadzić jawnie, czy nie.
Szczeciński sąd 14 marca zajmie się sprawą wypadku na pl. Rodła w Szczecinie 1 marca 2024 r. Kierujący samochodem osobowym 33-letni Grzegorz Ł. wjechał w grupę ludzi na przejściu dla pieszych i chodniku. Rannych zostało 21 osób, wśród nich dzieci. Stan dwóch kobiet lekarze określili jako krytyczny. Najciężej poszkodowana zmarła kilkanaście tygodni później.
Sprawca uciekł i kilometr dalej spowodował kolizję z trzema pojazdami. Kilka minut po zdarzeniu zatrzymała go policja. Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa wielu osób, spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, ucieczki z miejsca wypadku oraz spowodowania obrażeń kwalifikowanych z art. 156 (ciężki uszczerbek na zdrowi) oraz art. 157 kk (lekki i średni uszczerbek). Groziło mu dożywocie.
Sprawca został tymczasowo aresztowany. Trafił na obserwację psychiatryczną. W grudniu 2024 r. Prokuratura Okręgowa poinformowała o skierowaniu do sądu wniosku o umorzenie postępowania i przymusowe leczenie.
W komunikacie prokuratura podkreśliła, że prokurator zamknął śledztwo po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i uwzględnieniu opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa. I w trybie art. 24 par. 1 kpk skierował wniosek do sądu o umorzenie postępowania karnego przeciwko Grzegorzowi Ł. i „orzeczenie względem niego pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym”. Ponadto wnioskował o orzeczenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym (bezterminowo) oraz o „orzeczenie przepadku samochodu jako przedmiotu służącego do popełnienia przestępstwa”.
Prokuratura zaznaczyła, że dwaj biegli lekarze psychiatrzy rozpoznali u podejrzanego chorobę psychiczną i uznali, że w czasie czynu miał on z powodu choroby zniesioną "zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem”. Opinie biegłych potwierdziły również, że – ze względu na aktualny stan psychiczny podejrzanego – zachodzi wysokie prawdopodobieństwo ponownego popełnienia przez niego "podobnych czynów zabronionych”. Dlatego – wskazała prokuratura – „wskazane jest zastosowanie wobec Grzegorza Ł. środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym”.
Podejrzany Grzegorz Ł. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Prokuratura zaznaczyła, że w chwili zdarzenia mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani innych środków odurzających.
Zanim sąd wyda orzeczenie w sprawie wniosku prokuratury o umorzenie postępowanie i skierowanie Grzegorza Ł. na leczenie, wysłucha argumentów stron postępowania, czyli także pełnomocnik osób poszkodowanych w wypadku.