Wtorek, 08 października 2024 r. 
REKLAMA

Uroczystość w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym. Upamiętniono prof. Zdzisławę Kornacewicz-Jach

Data publikacji: 23 września 2024 r. 11:08
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2024 r. 11:08
Uroczystość w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym. Upamiętniono prof. Zdzisławę Kornacewicz-Jach
Rektor PUM prof. Leszek Domański odsłania rzeźbę prof. Zdzisławy Kornacewicz-Jach, obok dr Mieczysław Chruściel, autor tego dzieła ufundowanego przez doktora Krzysztofa Jacha.  

W gmachu Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego przy ul. Rybackiej w Szczecinie stanął pomnik prof. Zdzisławy Kornacewicz-Jach. W ten godny sposób uczczono pamięć zmarłej w 2020 r. wieloletniej kierownik Kliniki Kardiologii.

Uroczystego odsłonięcia popiersia dokonał rektor PUM prof. Leszek Domański w towarzystwie byłych rektorów tej uczelni: prof. Bogusława Machalińskiego i prof. Przemysława Nowackiego oraz koleżanek i kolegów z lat studiów profesor Jach, którzy mieli w Szczecinie swój zjazd.

- Już na pierwszych zajęciach powiedziała, że będzie profesorem, nie wie jeszcze jakim, ale na pewno będzie - powiedział podczas tej uroczystości dr Mieczysław Chruściel, znany szczeciński lekarz i malarz, autor rzeźby.

O pracy prof. Zdzisławy Kornacewicz-Jach i jej zasługach w tworzeniu nowoczesnej kardiologii w naszym regionie, można długo pisać. Wspomnijmy, że była prekursorką kardiologii inwazyjnej, której się uczyła, będąc na stypendium w Paryżu. I mimo intratnej propozycji pracy tam, wróciła do Szczecina, by tutaj wprowadzać to, co było nowe i nieznane jeszcze u nas. Gdy została kierownikiem Kliniki Kardiologii szpitala na Pomorzanach, rozwijała ją w błyskawicznym tempie. Szybko uruchomiono tam nową pracownię hemodynamiczną, w której zaczął działać pierwszy w kraju angiograf kardiologiczny. Dzięki niemu można było przeprowadzać dokładne badania serca (koronarografia), także zabiegi i ratować coraz więcej ludzi przed potencjalnym zawałem serca. W tej klinice były robione nowatorskie w kraju, a także w świecie metody leczenia serca, tutaj zainstalowano jedną z pierwszych wówczas w kraju telekardiometrii - system ratowania ludzkich serc „przez telefon”. Klinika pod przewodnictwem swojej szefowej współpracowała z wieloma ośrodkami w kraju i za granicą, to też owocowało sukcesami w leczeniu. Wszystko dla dobra pacjenta. Taki był też cel prowadzonej przez kilkanaście lat audycji pn. „W rytmie serca”, w której pani profesor udzielała porad słuchaczom, mówiła o profilaktyce, a była to wspólna akcja Polskiego Radia Szczecin i red. Anny Koprowicz, Kliniki Kardiologii PUM oraz „Kuriera Szczecińskiego”.

– Zawsze była pełna energii i entuzjazmu, szczególnie do wprowadzania innowacji, które służyły naszym pacjentom” - mówił nam prof. Jarosław Kaźmierczak, obecny kierownik Kliniki Kariologii PUM, w dniach, gdy przeżywaliśmy odejście prof. Z. Kornacewicz-Jach.

- Była najlepsza w Polsce wśród kobiet kardiologów - powiedział w pożegnalnej mowie w dniu pogrzebu wybitny polski kardiochirurg prof. Marin Zembala.©℗

Tekst i fot. (eb)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Znawca kobiet
2024-09-24 05:42:42
Trochę raczej wyszła pani profesor na tym popiersiu jak pani Gronkiewicz-Waltz. Jak pamiętam, pani profesor miała bardzo owalną twarz. A kogo internauci rozpoznają w tej rzeźbie?
Obs
2024-09-23 11:13:50
To jest popiersie!!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA