Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Postęp przyśpiesza – nie dajmy się!

Data publikacji: 2023-11-13 11:00
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:55

Korzystając z precyzyjnie zaprogramowanego chaosu, bonzowie z Brukseli, Berlina i Paryża przyśpieszyli realizację swych mocarstwowych zamysłów, którym sprzyja zarówno histeria klimatyczna, jak i konflikty zbrojne, wzniecone, aby angażować emocje społeczeństw.

Dopiero niedawno telewizja publiczna, po latach przemilczania, przyznała wreszcie, że idea zjednoczenia Europy, której rodowód przypisywano chrześcijańskim demokratom, takim jak Adenauer, już trzydzieści lat temu przejęta została przez skrajną lewicę.

Odtąd modelem, do którego zdąża Unia, jest na wskroś komunistyczna koncepcja Altiero Spinellego, która bardzo przypadła do gustu globalistycznym elitom zachodniego świata.

Po paru dekadach wspólnego rynku, pokoju i dobrobytu, w obliczu budzącego grozę zwykłych ludzi Wielkiego Resetu, dwa dawne mocarstwa kolonialne – Niemcy i Francja – uznały, że obecnie nastał dogodny moment, by skolonizować swych europejskich – mniejszych, słabszych i uboższych sąsiadów. Inicjatywę dzierżą Niemcy, którym zbrodniczy zamysł podboju kontynentu nie powiódł się w latach 1938-1945. W Niemczech odrodziły się ambicje mocarstwowe, chęć podboju… na szczęście nie militarnego, lecz ekonomicznego oraz narzucenia wschodnim sąsiadom postępowej ideologii.

W tę stronę zmierza centralistyczna rekonstrukcja tak do niedawna łagodnej, przyjaznej, pluralistycznej Unii Europejskiej, w której każdy kraj członkowski miał równe prawa. Niewielu z nas dostrzegło, że skończyło się to z chwilą wejścia w życie traktatu lizbońskiego, po którym zapanowała zasada „podwojonej większości”. Odtąd kraje reprezentujące połowę ludności UE mogą przegłosować wszystkie pozostałe. W najważniejszych kwestiach państwa członkowskie zachowały jednak wciąż prawo weta. Otóż likwidację tegoż prawa sprzeciwu szykują instytucje unijne. Jest niemal pewne, że zdominowany przez zwolenników unijnego superpaństwa Parlament Europejski jeszcze w listopadzie zatwierdzi projekt „Stanów Zjednoczonych Europy”. Czy kilku państwom „konserwatywnym” uda się go powstrzymać?

Najbliższe dni lub tygodnie wyłonią nowy – z konieczności koalicyjny rząd. Jeśli premierem zostanie proniemiecki D. Tusk, trudno się spodziewać obrony unijnego status quo. Wtedy już ostatnią szansą „Europy Ojczyzn” staną się wiosenne wybory do europarlamentu.

W obecnej batalii – nie tylko o model administracji, ale też o ideowe oblicze Europy – decydująca może się okazać ekonomia. Obecne przyśpieszenie w budowie superpaństwa wiąże się z kryzysem gospodarczym, drożyzną, narastającym zagrożeniem ze strony mas imigrantów. Im więcej zatem trudności rodzi postęp, tym liczniejsze są szeregi jego przeciwników…

Na razie w skali całego świata szykuje się wielkie bankructwo idei „elektryków” – samochodów na baterie. Zamówienia Volkswagena spadły o 50 proc., Ford na każdym wyprodukowanym aucie traci 38 tys. dolarów, a szef Toyoty stwierdza „ludzie się budzą”. Kurczy się zatem grupa ideologicznych rzeczników postępu za wszelką cenę, rośnie natomiast w siłę poczet realistów, przeciwnych globalnym eksperymentom.

Niestety, jak powiedział jeden ze współtwórców Stanów Zjednoczonych Benjamin Franklin, „łatwiej jest ludzi oszukać, niż przekonać, że zostali oszukani”. Taki proces trzeźwienia wymaga czasu. Stąd pytanie: czy absurdy klimatyzmu i zielonego terroru sprawią, że świat zdoła w porę otrzeźwieć i przejrzeć na oczy?

Dla Polaków, którzy wiązali duże nadzieje z wejściem do UE,jako wspólnoty suwerennych narodów, jest to pytanie szczególnie ważne.

Niestety, ministrem spraw zagranicznych RFN jest od niedawna Annalena Baerbock, która jeszcze nie tak dawno, jako niemiecka posłanka, oświadczyła, że celem jej państwa jest „zagłodzenie Polski”! Może to był śmiały żart… Gdy jednak na kluczowe stanowisko w państwie, które 84 lata temu napadło na Polskę i zabiło ponad 5 mln obywateli, obejmuje ktoś tak wymowny, trudno spać spokojnie.

I ktokolwiek po niezbyt fortunnych wyborach obejmie władzę w III RP, musi ten „żart” pamiętać i pod żadnym warunkiem nie pozwolić nas „zagłodzić”, w sensie dosłownym i przenośnym!  ©℗

Janusz ŁAWRYNOWICZ

Komentarze

@GDHSG
2023-11-15 15:31:34
My nie mamy sojuszników, każdy kto myśli o sojuszach a zwlaszcza w UE jest albo bardzo naiwny albo bardzo głupi. Jeśli sami nie będziemy zdolni się obronić to nikt nas nie obroni, co najwyżej obrabuje i zgwałci tak jak zrobili to nasi sojusznicy w 1939 i kraje z którymi mieliśmy pakty o nieagresji.
@GDHSG
2023-11-15 13:29:24
Jakich demokratycznych sojusznikowi? Chyba że Putina... Przecież w UE niemal każdy kraj zachodniej UE jest skorumpowany przez Kreml, tak lewa jak i prawa strona to gdzie ty widzisz demokrację...vhyba że chodziło ci o biurokrację...ale z biurokracji to kiepski sojusznik jest. Jeśli wystarcza ci fasadowa demokracja liberalna (czyli dyktatura mniejszości) to spoko. Powodzenia.
GDHSG
2023-11-15 09:18:38
do @GDHSG - Jak wywieziesz Polskę na inne kontynenty, to może się udać. Bez demokratycznych sojuszników czyli UE Polska sama się nie ostoi...
@Free
2023-11-15 00:08:10
O masz? Jaki reżim? Zresztą przykład Jaruzelskiego to kiepski przykład - już kilka lat po obaleniu reżimu Jaruzelskiego (za którego zabito masę ludzi) niejaki Adam Michnik nazwał go człowiekiem honoru a dziś Stefan Niesiołowski to nawet mówi że to dobrze że komuna biła i zabijała ludzi bo byli niewdzięczni i chcieli szkodzić władzy ludowej. Także ten teges zaraz Kaczyński zostanie człowiekiem honoru i usłyszysz "o o o odp*** się pan od pana prezesa".
Onslow
2023-11-14 23:28:13
Jest źle ,a będzie gorzej....🫣
@GDHSG
2023-11-14 22:18:33
Fajnie, że wymieniłeś dwa kraje. Szkoda tylko, że zapomniałeś wymienić pozostałe 165 krajów, które sobie żyją bez Unii Europejskiej. A ty biedaku myślałeś, że świat się kończy na Brukseli... to już chyba w Średniowieczu ludzie więcej mieli wiedzy z geografii.
@GDHSG
2023-11-14 21:19:36
Żałosny jesteś z tą Moskwą i Mińskiem... Was wystarczy postraszyć że nie będziecie mogli podróżować (choć to UE przygotowuje plan byście nie mogli podróżować ze względu na ślad węglowy) i już gotowi jesteście grób matki oddać pod zabudowę mieszkaniową...
Free
2023-11-14 20:58:56
Najważniejsze że Polacy obalili reżim PiS. Wszystkie dyktatury kończą tak samo. Kiedyś upadł Jaruzelski, dziś upadł Kaczyński.
k....k12
2023-11-14 15:38:46
Kalergi był przed II światową na UW i Młodzież Wszechpolska przywitała go gwizdami, tupaniem. Jeszcze parę lat i minie wiek, a Polacy w swej masie nie słyszeli. nie wiedzą o co chodzi. Dziś nikt nie pójdzie pod UW zaprotestować w akcie obrony studenta O Szafarowicza z młodzieżówki PiS, rzekomego katoradykała. A właśnie wywalenie go z uczelni będzie dopełnieniem, kropką nad ,,i'' w zwycięstwie Kalergiego zza grobu .Masy nie widzą związku takich idei z ich życiem
GDHSG
2023-11-14 08:05:51
Zawsze konkluzja redaktora jest taka sama - wyjdźmy z Unii. Droga wolna - MOSKWA i MIŃSK czekają...
Barbara Lerner Spect
2023-11-13 22:01:43
Cyt. "The European Institute for Jewish Studies in Sweden" i wszystko jasne kto i co kręci,."auf dem Berliner Alexanderplatz am 13. März 2021 haben wir die Reproduktion der antisemitischen und rassistischen Verschwörungserzählung um den angeblichen “Kalergi-Plan” dokumentiert". https://www.jfda.de/post/der-kalergi-plan. JFDA -co to jest? "Holokaust" się kończy?
@mbc
2023-11-13 21:18:56
Bardzo prosto:"W książce Practical Idealism z 1925 r. Coudenhove-Kalergi wysunął teorię, że rozwój historyczny powodujący śmierć europejskich dziedzicznych klas społecznych doprowadzi do powstania wszechogarniającej rasy przyszłości, składającej się z „euro-azjatycko-murzynów”, która zastąpi „ różnorodność ludów” oraz „dzisiejszych ras i klas” - „różnorodnością jednostek”. Podobne poglądy głoszą np Barbara Lerner Spectre i inni. Europą ma umrzeć, w jej miejsce ma się pojawić pulpa mieszańców.
mbc
2023-11-13 17:37:31
Jeżeli Bask żre się z Hiszpanem, Szkot z Anglikiem, Walończyk z Flamandem a Bawarczyk z Prusakiem, to jakim cudem zlepek narodów w Superpaństwie Europejskim ma żyć ze sobą w zgodzie? Albo będziemy bogaci jak Szwajcarzy, albo będzie zamordyzm jak w Chinach.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500