Czwartek, 31 października 2024 r. 
REKLAMA

Wspólne mieszkanie a uzyskanie rozwodu – czy to możliwe?

Data publikacji: 2024-07-31 15:18
Ostatnia aktualizacja: 2024-07-31 15:18

Czy sąd da nam rozwód, skoro mieszkamy razem? To pytanie zadaje sobie wiele osób, które podjęły w życiu decyzję o formalnym rozstaniu. Najczęściej jest tak, że wraz z podjęciem decyzji o rozwodzie, jeden z małżonków wyprowadza się ze wspólnego mieszkania. Nie jest to jednak regułą i z łatwością można wyobrazić sobie sytuację, w której małżonkowie zamieszkują wspólnie z uwagi na brak możliwości zmiany miejsca zamieszkania czy też wzgląd na małoletnie dzieci – a nie darzą się już żadnym uczuciem, wiedząc doskonale, że poza wspólnym mieszkaniem nic ich nie łączy.

Jeżeli strony są w stanie dogadać się co do bieżących spraw życia codziennego oraz podjęły decyzję o dalszym zamieszkiwaniu we wspólnym lokalu czy domu podczas procesu rozwodowego, przepisy prawa nie stoją na przeszkodzie ich dalszemu wspólnemu zamieszkiwaniu.

Niemniej warunkiem, ażeby Sąd uwzględnił powództwo oraz rozwiązał małżeństwo przez rozwód, jest zupełny i trwały rozkład pożycia. Przyjmuje się, że rozkład pożycia małżeńskiego ma charakter zupełny, gdy ustanie więź duchowa, fizyczna, a także gospodarcza małżonków. O trwałym zaś rozkładzie pożycia można mówić, gdy nie ma perspektyw na to, żeby małżonkowie wrócili do wspólnego pożycia.

Przez więź duchową – uznawaną za więź najważniejszą w życiu małżonków – rozumie się wzajemne darzenie się uczuciami, relację opartą na szczerości, zaufaniu, lojalności, okazywanie szacunku i zrozumienia, a także respektowanie słabości drugiej osoby czy gotowość do ustępstw i kompromisów. Zanik tej więzi może przejawiać się nie tylko wrogim nastawieniem małżonków do siebie, ale może manifestować się również postawą obojętną i oschłą. Więź fizyczna dotyczy sfery intymnej małżonków, sprowadzając się w głównej mierze do kwestii współżycia fizycznego, przy uwzględnieniu wieku oraz stanu psychicznego i fizycznego małżonków. Czynnikiem dowodzącym na ustanie tej więzi jest zaprzestanie pożycia intymnego. Więź gospodarcza, zwana również więzią ekonomiczną polega na prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego. Zamieszkiwanie „pod jednym dachem” w trakcie rozwodu – a podyktowane, chociażby przymusem ekonomicznym – nie musi oznaczać, że strony prowadzą wspólne gospodarstwo.

Hipotetycznie, wspólne zamieszkiwanie małżonków podczas rozwodu może być powodem powzięcia przez Sąd przypuszczeń, że pomiędzy małżonkami nie nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia. Należy jednak pamiętać, że Sąd wydaje rozstrzygnięcie na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego, które w zależności od przebiegu, może doprowadzić do przekonania, że pomimo wspólnego zamieszkiwania stron doszło do zaniku łączących małżonków więzi, a zanik ten ma charakter zupełny i trwały. W wielu bowiem przypadkach małżonkowie zamieszkują razem z powodów czysto ekonomicznych – gdy drugi z małżonków nie ma możliwości finansowych na zapewnienie sobie innego lokum lub pozostają w sporze co do tego, kto ma zamieszkiwać w danym lokalu mieszkalnym lub domu po orzeczeniu rozwodu. Wpływ na to może mieć również posiadanie dzieci przez rozwodzących się małżonków. Wspólne zamieszkiwanie nie ma prawnego wpływu na postępowanie rozwodowe i nie stanowi przeszkody do uzyskania rozwodu, niemniej należy swoje żądanie starannie uzasadnić, aby przekonać Sąd, że nie ma szans na to, aby małżonkowie ponownie podjęli wspólne pożycie.

adwokat Agnieszka JUCHNO-MARCJAN

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500