Usługi to jeden z najbardziej rozwijających się sektorów gospodarki. Mimo epidemii, oprócz już istniejących prywatnych przedsiębiorstw przewozowych, barów czy restauracji, stale powstają kolejne lokale oferujące usługi gastronomiczne, fryzjerskie, kosmetyczne czy tym podobne. Osoby prowadzące takie przedsiębiorstwa są narażone na wyłudzenie usługi przez osoby, które po skorzystaniu z danej oferty, odmówią zapłaty. Czy prawo chroni nas przed tym?
Możliwość zostania oszukanym przez klienta, który jest świadomy, że dana usługa jest płatna, a mimo to po skorzystaniu z niej odmówi płatności, jest wpisana w ryzyko zawodowe wszystkich przedsiębiorstw usługowych. Nie jest jednak tak, że prawo nas przed tym nie chroni. To niechwalebne zachowanie jest wykroczeniem i jest określane mianem szalbierstwa.
Za wykroczenie to grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i obowiązku zapłaty za wyrządzoną szkodę. Sprawca popełnia je przez wyłudzenie pożywienia lub napoju, nawet wówczas, gdy przestępca tych produktów nie spożyje. Wystarczy, że choćby zamówi przyrządzenie jakiegoś dania na dowóz, wskazując np. fałszywy adres dostarczenia tego posiłku.
Zdarza się, że w powyższy sposób postępują pozostawione bez opieki dzieci. W takiej sytuacji nie podlegają one oczywiście odpowiedzialności karnej, bowiem za wykroczenia odpowiadają osoby, które ukończyły 17 rok życia. Jednakże ich rodzice lub opiekunowie, zobowiązani do nadzoru nad nimi, nie unikną odpowiedzialności cywilnej za takie działanie.
To wykroczenie może polegać również na wyłudzeniu przejazdu taksówką, gdy zamawiając taką usługę i korzystając z przejazdu, taki pechowy pasażer odmówi zapłaty. Innym karygodnym działaniem jest wyłudzenie wstępu na koncert. Jeżeli ktoś umykając kontrolerowi biletu wstępu na takie wydarzenie, dostanie się na tego rodzaju imprezę, również podlega odpowiedzialności za to wykroczenie.
Poszkodowany może więc żądać zapłaty za wyrządzoną szkodę w postępowaniu karnym, bez konieczności występowania na drogę postępowania cywilnego. Powyższe przykłady pokazują jednak sytuacje stosunkowo niewielkich naruszeń prawa. Na szczęście prawo nie przykłada jednakowej miary do każdego wyłudzenia usług.
Gdy wyłudzenie jest większych rozmiarów, należy je zakwalifikować jako oszustwo. Przestępstwo to popełnia osoba, która np. wyłudzi nocleg w hotelu. Zgodnie z orzecznictwem, nocleg nie musi być długotrwały, wystarczy jedna doba, aby ten feralny lokator podlegał odpowiedzialności karnej. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
W postępowaniu karnym pokrzywdzony również może żądać naprawienia szkody, jednakże sąd może orzec nawiązkę, pozostawiając pokrzywdzonemu prawo dochodzenia szczegółowo wyliczonej szkody odrębnie w postępowaniu cywilnym.
Przedsiębiorcy mogą więc odetchnąć z ulgą. Prawo chroni nas przed takimi niechcianymi „klientami”. Należy jednak pamiętać, aby odpowiednio ustalić, które przepisy są przekroczone danym czynem i aby móc odpowiednio udokumentować szkodę. W razie trudności warto skorzystać z pomocy zawodowego pełnomocnika. ©℗
Adwokat Agnieszka JUCHNO-MARCJAN