Towarzyszący nam aktualnie wiosenny entourage sprzyja miłosnym uniesieniom. Gdy płoche zauroczenie zmienia się w solidne uczucie miłości, wiele osób decyduje się przejść na kolejny etap relacji, prosząc o rękę ukochaną osobę. W sferze życia rodzinnego, uroczystość zaręczyn jest jednym z najstarszych zwyczajów. Tradycja tego niezwykłego wydarzenia wzmiankowana była już w Starym Testamencie, jest ona więc tak długa, jak tradycja małżeństwa. Związek małżeński jest jednak instytucją ściśle uregulowaną w prawie rodzinnym. Czy można powiedzieć to samo o zaręczynach? O tym – kilka słów w dzisiejszym artykule.
Jeszcze po II wojnie światowej obowiązywał przepis, który stanowił, że kto bez słusznych powodów odstępuje od zaręczyn albo daje drugiemu słuszny powód do odstąpienia, odpowiada wobec niego i jego rodziców za poniesione straty, spowodowane przygotowaniami do zawarcia związku małżeńskiego. Aktualnie, odczytując dosłownie przepisy polskiego prawa rodzinnego, próżno szukać jakiegokolwiek odniesienia do uroczystości zaręczyn. Jednakowoż nie jest tak, że osoby, które łączy węzeł zaręczyn nie znajdą w prawie ochrony swoich interesów. Występują bowiem w prawie cywilnym liczne instrumenty, których zastosowanie pozwala przywrócić naruszoną sprawiedliwość.
W pragmatycznym ujęciu zaręczyny są ustnym przyrzeczeniem dwojga osób, zaciągających na siebie wzajemne zobowiązanie, że wstąpią ze sobą w związek małżeński. Wszelako prawo nie daje narzędzi do przymusowej egzekucji realizacji tej obietnicy. Przyrzeczenie to daje jednak podstawę do podjęcia określonych działań, jak choćby związanych z organizacją uroczystości ślubnej czy weselnej. Jeżeli z winy jednej ze stron, szczególnie z powodu lekkomyślnego spowodowania kosztów niedoszłych uroczystości ślubnych, po drugiej ze stron powstaje słuszne związane z tym roszczenie odszkodowawcze. W takim przypadku zasadne jest wezwanie drugiej strony do zapłaty określonej kwoty i wyznaczenie jej terminu do spełnienia tego żądania. Natomiast w braku odpowiedniej reakcji zasadne jest wystąpienie z powództwem o zapłatę.
Kolejnym aspektem zaręczyn jest symboliczny podarunek, najczęściej w postaci pierścionka. Osoba obdarowana takim kosztownym prezentem, która ze swej winy nie dotrzymuje danego słowa, nie może być spokojna o możliwość dalszego posiadania tej biżuterii. Taka hojna darowizna w tych okolicznościach może zostać uznana za bezpodstawne wzbogacenie. Darujący, który wykaże poniesioną krzywdę, może darowiznę odwołać. Co więcej, osoba szczególnie skrzywdzona, która poniosła dotkliwe negatywne konsekwencje w sferze duchowej, wpływające na pogorszenie standardu jej życia, możliwości czy codziennego funkcjonowania – może rozważyć wystąpienie z pozwem o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.
Końcowo wskazać należy, że decyzje dotyczące tak głębokich sfer duchowych zawsze powinny być podejmowane po starannym namyśle, bowiem w prawie lekkomyślność nie jest darowana. Prawo daje ochronę porzuconym nupturientom, jednak dla wykorzystania odpowiednich instrumentów prawnych, warto jak zawsze rozważyć skorzystanie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika.
adwokat Agnieszka JUCHNO-MARCJAN