Czwartek, 26 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Czy każdy człowiek, któremu postawiono zarzuty to przestępca?

Data publikacji: 2024-02-22 09:25
Ostatnia aktualizacja: 2024-02-22 09:25

Oczywiście, że nie. Niezwykle ważną zasadą stosowaną w postępowaniu karnym jest zasada domniemania niewinności. Chociaż to ważne, żeby nie wydawać przedwczesnych osądów, często zdarza się, że nawet osoby najbliższe wydają zbyt wcześniej swój wyrok. Warto pamiętać o tym, że postępowanie karne to bardzo złożone postępowanie, często wielowątkowe, niejednokrotnie oparte wyłącznie na zeznaniach świadków, którzy potrafią zmienić je na dalszym etapie sprawy.

Od czego zaczyna się postępowanie karne? Zazwyczaj od złożenia zawiadomienia, szczególnie przy przestępstwach ściganych na wniosek osoby pokrzywdzonej. Jeśli jesteśmy przy zawiadomieniach uważam, że lepiej z perspektywy pokrzywdzonego sporządzić pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, do którego załączymy dowody. Unikniemy często wielogodzinnego oczekiwania na przyjęcie od nas ustnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Jaki jest kolejny krok? Jeżeli organy ścigania dopatrzą się możliwości zaistnienia przestępstwa zadecydują o wszczęciu postępowania przygotowawczego, w trakcie którego przeprowadzane są różnego rodzaju dowody, przesłuchiwani świadkowie, analizowane są dokumenty, bilingi i inne materiały. Podejrzany (czyli osoba, której postawiono zarzuty) jest wzywana na przesłuchanie, na które często przychodzi ze swoim obrońcą. Sytuacja ta jest o tyle komfortowa, że podejrzany dysponuje czasem na przygotowanie się do przesłuchania, przeanalizowanie dowodów, które mogą pomóc, na rozmowę w trakcie której obrońca zapozna go z możliwymi scenariuszami przebiegu postępowania.

Jeżeli nie będziemy utrudniać postępowania jest duża szansa, że unikniemy aresztu na czas trwania postępowania, przy czym warto pamiętać o tym, że prokurator może wydać postanowienia o zastosowaniu środków zapobiegających utrudnianiu postępowania (tzw, środki zapobiegawcze) jak np. dozór policji, zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktowania z wybranymi osobami czy poręczenie majątkowe.

Sprawa wygląda nieco inaczej przy przestępstwach dotyczących np. zorganizowanych grup przestępczych, przestępstw narkotykowych i w sprawach o zbrodnie. Tego typu sprawy toczą się często bez wiedzy przyszłych podejrzanych, a o fakcie uwikłania w sprawę, która znalazła się pod nadzorem organów ściągania dowiadujemy się w momencie aresztowania. Wówczas jest mało czasu na wytłumaczenie procedur, a wparcie bliskich, w tym również przy poszukiwaniu adwokata bywa szczególnie ważne. Zazwyczaj to adwokat bywa łącznikiem między osadzonym a jego rodziną.

Po postawieniu zarzutów, osadzeniu w areszcie śledczym (choć jak pisałam wyżej, nie zawsze postawienie zarzutów wiąże się z zastosowaniem tymczasowego aresztowania) postępowanie przygotowawcze, którego gospodarzem jest prokurator kończy się albo umorzeniem albo przesłaniem aktu oskarżenia do sądu i sprawa przechodzi na kolejny etap – sądowy. Po wydaniu niekorzystnego wyroku możemy się odwołać i dopiero po rozpoznaniu naszej apelacji sąd II instancji wydaje wyrok kończący naszą sprawę.

Dopiero wówczas można mówić o uznaniu osoby oskarżonej za winną popełnienia zarzucanego jej czynu. Pamiętajmy zatem, że droga do skazania jest często wieloletnia i sam fakt, że postawiono komuś zarzuty nie oznacza skazania. Wielokrotnie byłam świadkiem uniewinnienia, więc przysłowiowy happy end może wydarzyć się zawsze.

Życzę Państwu samych dobrych ludzi wokół, szczególnie gdy wpadniemy w karne tarapaty. ©℗

adwokat Agnieszka JUCHNO-MARCJAN

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500