- Przedstawione w materiale filmowym przypadki niewłaściwego postępowania ze zwierzętami w naszej przetwórni mięsa i drobiu są incydentalne - przyznaje Adam Ilnicki, zastępca prezesa „Spółdzielczej Agrofirmy Witkowo". - Dokładamy wszelkich starań, aby do takich sytuacji nie dochodziło, niemniej jednak zdarzyli się nieodpowiedzialni ludzie, którzy sporadycznie nie potrafili prawidłowo wykonywać powierzonych im zadań. Wobec nich zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje służbowe.
W taki właśnie sposób zarząd Spółdzielczej Agrofirmy Witkowo odniósł się do filmowych nagrań aktywistów Inicjatywy na Rzecz Zwierząt „Basta!"! oraz Fundacji „Viva!", którzy od lutego do sierpnia br. dokumentowali rozładunek zwierząt z ciężarówek przez pracowników rzeźni witkowskiej „Agrofirmy". Przypomnijmy, że zdaniem autorów, na licznych nagraniach utrwalono okrucieństwo i przemoc załogi ubojni wobec świń i krów oraz nieprawidłowości związane z transportem zwierząt. Zarejestrowano m.in. bicie po głowie młotkiem, pałką i tatuownicą kolcową, rażenie prądem we wrażliwe miejsca, ciągnięcie za uszy oraz przepędzanie zwierząt z poważnymi urazami nóg.
- Z przedstawionych informacji wynika, że na nagraniach rejestrowano prawie dwieście dni ubojowych, a nieprawidłowości wykazano zaledwie w kilku przypadkach - dodaje Adam Ilnicki. - Oczywiście, wszelkie sytuacje niewłaściwej obsługi zwierząt są niedopuszczalne i naganne. Zgodnie z regulaminem wewnętrznym naszej „Agrofirmy", spółdzielcy dopuszczający się przejawów agresji wobec zwierząt, poniosą konsekwencje dyscyplinarne i finansowe, a także przeniesieni zostaną wkrótce do prac nie związanych z produkcją zwierzęcą. Przeprowadzono również kolejne szkolenia dla osób uczestniczących w obrocie zwierzętami rzeźnymi, aby poprawić ich dobrostan. W naszej spółdzielni nigdy nie było, nie ma i nie będzie zgody na złe traktowanie zwierząt. Są one utrzymywane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Wiceprezes tłumaczy też, że witkowska „Agrofirma" zajmuje się hodowlą zwierząt już od ponad 66. lat. A przez ostatnie dziesięciolecie na poprawę warunków utrzymania zwierząt firma wydała ponad 134 mln zł.
(gra)
Fot. Fundacja VIVA