Kaskadowo ułożony system filtrujący w Słonecznym ma zabezpieczyć Bukową przed przesłaniem skażonych wód do Odry. Dlatego zostało usunięte - od strony Ronda Gierosa - uszczelnienie, dotychczas blokujące odpływ z jeziora.
Do operacji rozszczelnienia gumienieckiego jeziorka doszło jeszcze w piątek (15 września), w godzinach popołudniowych.
- Analiza uzyskanych wyników badań wskazuje na tendencje spadkowe zawartości cynku i żelaza w wodzie - zapewnia Natalia Chodań, rzeczniczka prasowa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Szczecinie. - Na Jez. Słonecznym jest wyraźnie widoczna zwiększona aktywność ryb: intensywne żerowanie. W pozostałych miejscach, w których prowadzona jest kontrola, nie zaobserowano zmian mogących budzić niepokój.
Chodzi o odcinek Wierzbaka, do którego wraz z kanalizacją deszczową na początku września spłynęły niebezpieczne, zagrażające środowisku oraz organizmom wodnym, substancje chemiczne, m.in. kwas solny oraz metale ciężkie. Następnie zostały przeniesione do Słonecznego (zbiornik retencyjny - przyp. aut.) oraz do Bukowej. Powodując charakterystyczne rdzawe zabarwienie wód w rejonie Gumieniec. Do katastrofy ekologicznej w rejonie granic administracyjnych gm. Dobra oraz Szczecina doszło - przypomnijmy - po pożarze w zakładzie produkującym m.in. uliczne i parkowe latarnie, przy ul. Spółdzielców w Mierzynie. Firma - decyzją zwołanego przez wojewodę zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego - została odcięta od kanalizacji deszczowej. Korkami pneumatycznymi, którzych szczelność jest monitorowana na bieżąco przez straż pożarną - OSP Wołczkowo, podległej PSP w Policach.
Niebezpieczne związki i pierwiastki chemiczne z wody zostały wytrącone przy użyciu koagulantu, wskazanego przez ekspertów z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Nadal nie wiadomo, jaką metodą Wody Polskie w Szczecinie zamierzają zneutralizować istniejące skażenie osadów dennych: od Wierzbaka, przez Słoneczne, po Bukową. ©℗
(an)