„Jakość powietrza niemal w całym kraju bardzo dobra. W Kołobrzegu jedynie średnia w tym momencie” – taki komunikat wypowiadany przez pogodynkę stacji Polsat News można było usłyszeć na antenie tv podczas prezentowania środowej prognozy pogody.
Sytuacja nie była odosobniona, bo podobne informacje emitowane są od kilku dni. Towarzyszy im grafika przedstawiająca na mapie Polski pomarańczową buźkę przy największym krajowym kurorcie.
Pozostałe miasta, w tym Kraków i Katowice, mają buźki zielone, co oznacza, że powietrze jest tam klarowne. Skąd taka informacja? Czy faktycznie coś niedobrego dzieje się w Kołobrzegu?
Okazuje się, że niedobrze dzieje się, ale przy zbieraniu informacji do prezentacji w Polsacie. Dane dotyczące jakości powietrza stacja pobiera od zewnętrznego podmiotu. Ten przekazuje je na podstawie odczytów z punktu pomiarowego umiejscowionego w Koszalinie. W Kołobrzegu monitoring on-line nie jest prowadzony. Na osiedlu Ogrody zamontowano co prawda wartą 100 tys. zł stację zbierającą informacje o jakości powietrza, ale odczyty prowadzone są w niej raz na miesiąc. W pierwszym kwartale tego roku tylko jednego dnia nieznacznie przekroczone zostały normy dotyczące pyłów zawieszonych PM10. Można się o tym dowiedzieć w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Szczecinie, który zbiera dane z kołobrzeskiej stacji. Nawet w tym przypadku grafika znajdująca się obok Kołobrzegu na polsatowskiej mapie zanieczyszczeń powinna mieć kolor zielony.
– Rozmawiałem z panem z Warszawy odpowiedzialnym za prognozy pogody w stacji Polsat News, który zdradził mi, że informacje prezentowane na antenie oparte są na danych pochodzących ze stacji pomiarowej usytuowanej w Koszalinie. Poinformowałem go, że jest to błąd. Przyznał mi rację i obiecał zająć się sprawą – mówi rzecznik prasowy prezydent Kołobrzegu Michał Kujaczyński.
Niewykluczone, że w odpowiedzi na interwencję z mapy sytuacji smogowej pokazywanej w telewizji zniknie Kołobrzeg. Jego miejsce zastąpi wtedy Koszalin. Jeśli nie można prezentować prawdziwych informacji o czystości powietrza w największym polskim kurorcie, będzie to dobre wyjście. Znacznie lepiej byłoby jednak, gdyby Kołobrzeg pozostał, a publikowane o nim informacje były po prostu prawdziwe. ©℗
Przemysław Weprzędz
Fot. strona internetowa Polsat News