W maju 2016 r. osiedlowcy ze szczecińskich Gumieniec zwrócili się z wnioskiem o podjęcie działań w sprawie sprawdzenia zgodności z prawem ustawienia czterech reklam wielkoformatowych przy skrzyżowaniu ulic Derdowskiego i Taczaka. Jak wskazywali, w obrębie ogrodów działkowych obowiązuje całkowity zakaz lokalizacji reklam. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznał im rację, wydając nakaz rozbiórki trzech z nich. Czwarta, której likwidacji też dotyczył wniosek, po wielu miesiącach batalii, wreszcie też właśnie znika.
- Tamte trzy reklamy zostały usunięte w październiku 2016 roku. Odnośnie tej czwartej toczyło się postępowanie administracyjne mające na celu jego rozbiórkę. Ostatecznie PINB wydał nakaz rozbiórki i największa reklama w obrębie skrzyżowania jest w trakcie rozbiórki - informuje Michał Wilkocki, członek Rady Osiedla Gumieńce, wcześniej jej przewodniczący, radny klubu Bezpartyjni i obecnie wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Jednocześnie jak zapowiada M. Wilkocki, to nie koniec porządkowania miejskiej przestrzeni i rugowania z niej nielegalnych reklam i to nie tylko na Gumieńcach.
- Mamy ponad 100 nośników w trakcie weryfikacji. W sumie udało nam się doprowadzić do rozebrania 31 nośników (w ciągu ostatnich dni np. przy skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Tynieckiej) – dodaje M. Wilkocki.
(MIR)
Fot. (mw)
Na zdjęciu: to już szkielet konstrukcji po likwidowanej w wyniku interwencji radnych osiedla Gumieńce reklamie. W jej przypadku od wniosku do decyzji o rozbiórce i jej usunięcia musiał upłynąć przeszło rok, w przypadku innych trwało to krócej, choć też tempo nie było imponujące, bo zajęło to w sumie pięć miesięcy.