Drugi dzień Świąt Wielkanocnych to śmigus-dyngus. Niestety często zdarza się, że tradycyjne oblewanie się wodą wykracza poza ogólnie przyjęte normy. Policja ostrzega, że niektóre z tego typu zachowań naruszają prawo i mogą mieć przykre następstwa dla sprawców.
Katalog zachowań naruszających przepisy jest tu dość szeroki, np. wylewanie na przechodniów z wielopiętrowych budynków nadmiernych ilości wody lub zanieczyszczeń czy rzucanie z wiaduktów na przejeżdżające samochody worków foliowych wypełnionych wodą. Mogą one powodować naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała, zniszczenie mienia lub naruszenie miru domowego podczas bezprawnego wtargnięcia do mieszkania bez zgody właściciela.
Policja ostrzega, że sprawcy takiej zabawy mogą ponieść odpowiedzialność karną za naruszenie przepisów. - „Lany Poniedziałek” - to tradycja polewania wodą, w której należy zachować umiar i kulturę. Polewanie wodą przypadkowych przechodniów może narazić na straty materialne – gdy zostanie zniszczona np. droga odzież. Polewanie nie powinno odbywać się na ulicach, gdyż bardzo często dzieci wybiegają na jezdnię łamiąc wszelkie przepisy ruchu drogowego, a mokra nawierzchnia może okazać się przykrą w skutkach niespodzianką dla nadjeżdżających samochodów - ocenia nadkom. Katarzyna Legan.
Policja zapewnia, że w lany poniedziałek ulice miasta patroluje zwiększona liczba funkcjonariuszy. Gdy zostanie naruszona nietykalność lub zniszczone mienie należy poinformować najbliższy patrol policji lub zadzwonić pod numer 112 albo 997. Policjanci zapewniają, że będą sprawdzać każdy tego typu sygnał. (k)
Fot. Robert STACHNIK (arch.)