Dzięki wspólnym działaniom polickich i szczecińskich policjantów doszło do zatrzymania czterech osób podejrzanych o rozbój z użyciem broni na jednej ze stacji paliw. Większość z nich już wcześniej wchodziła w konflikty z prawem – byli notowani za liczne włamania i kradzieże. Teraz grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
10 stycznia o godzinie 1:15 do jednej ze stacji paliw w powiecie polickim wtargnęło dwóch mężczyzn w kominiarkach. Przedmiotem przypominającym broń palną sterroryzowali sprzedawcę i zażądali wydania kasetki z pieniędzmi. Po chwili wybiegli z łupem i wsiedli do forda, w którym czekał na nich mężczyzna z kobietą.
– O sytuacji policję powiadomili świadkowie zdarzenia. Przekazane informacje szybko dotarły do będących w terenie funkcjonariuszy nie tylko z powiatu polickiego, ale również tych z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Okazało się, że sprawcy napadu zostali „namierzeni” właśnie w Szczecinie – relacjonuje sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka z KPP w Policach.
W samochodzie sprawców policjanci znaleźli kominiarki, łomy, pałki teleskopowe, gaz pieprzowy i broń pneumatyczną. 43-letni mieszkaniec Szczecina, 27-letni mieszkaniec Sierpca i 22-letni mieszkaniec Zgierza w przeszłości mieli już konflikty z prawem – byli wielokrotnie notowani za kradzieże, włamania i przestępstwa narkotykowe. Natomiast zatrzymana kobieta to 24-letnia mieszkanka powiatu polickiego – nie była notowana przez policję.
Cała czwórka usłyszała zarzuty. Sąd zastosował środek zapobiegawczy wobec trzech mężczyzn. Trafili oni do aresztu na trzy miesiące. Za zarzucany czyn podejrzanym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(p)
Fot. policja