Zmiany, jak przeprowadza w sądownictwie zjednoczona prawica, są niezgodne z konstytucją - tak uważają politycy szczecińskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W związku z tym zorganizowali w piątek 20 lipca na pl. Rodła happening, podczas którego rozdawali szczecinianom egzemplarze ustawy zasadniczej.
- Wszyscy widzimy, co się dzieje się w polskim parlamencie, gdy nie ma w nim Sojuszu Lewicy Demokratycznej - mówił Dariusz Wieczorek, szef partii w regionie. - SLD ma wielki współudział w tworzeniu konstytucji z 1997 roku i stoimy na stanowisku, że jest ona najważniejszym dokumentem obowiązującym w naszym kraju i po prostu trzeba jej przestrzegać. Rozdajemy Polakom tekst konstytucji, aby wiedzieli, że rządząca większość poprzez to, co dzieje się w Sądzie Najwyższym, łamie jej zapisy. Zapis dotyczący kadencji pierwszego prezesa jest jednoznaczny. Mówi o sześcioletniej kadencji i żadna ustawa nie może tego zmienić. Wydarzenia w polskim parlamencie bardzo nas niepokoją.
Wedle polityka rządzący mają prawo do reformowania sądów, ale wszystkie zmiany muszą być wprowadzane w poszanowaniu ustawy zasadniczej. Wyraził też nadzieję, że przyszłe wyboru pozwolą wrócić SLD do parlamentu, i wtedy lewica postara się "przywrócić normalność". Pytany o niską frekwencję na protestach przeciwko zmianom w sądownictwie odpowiedział tak:
- Trzeba zauważyć, że jest okres wakacyjny. To pewnie też ma jakiś wpływ... Fachowcy zwracają uwagę, że tego typu ustrojowe zmiany powinny być procedowane przynajmniej przez kilka tygodni po to, aby chociażby w komisjach był czas, aby można było przeprowadzić spokojną merytoryczną dyskusję. Sojusz Lewicy Demokratycznej w swojej historii miał większość w parlamencie, miał swojego prezydenta, i przez myśl nam nie przeszło, że mając pełnię władzy w Polsce, można w jakimkolwiek punkcie łamać konstytucję.
Decyzjom PiS-u i jego koalicjantów sprzeciwiał się także szczeciński Komitet Obrony Demokracji. Na demonstracji przed Sądem Rejonowym pojawiły się hasła takie jak „Wolne sądy”, „Demokracja – tak, populizm – nie”, „Sejm jest nasz”.
- Nie zgadzamy się na upartyjnienie sądów – mówiła Anna Rybakiewicz z KOD.
Ale są też zupełnie inne opinie. Szczecińskie Towarzystwa Dialogu o Prawie, na którego czele stoi Bartłomiej Sochański, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta naszego miasta, zajmuje odmienne stanowisko. Oprócz Sochańskiego podpisali się pod nim inni prawnicy: Agnieszka Dąbrowska, Michał Lizak oraz Zbigniew Bogucki. ©℗
(as)
Na zdjęciu: Damian Syjczak, Czesława Christowa, Dariusz Wieczorek i Dawid Krystek z SLD rozdawali szczecinianom egzemplarze Konstytucji RP.
Fot. Ryszard Pakieser