Mężczyzna, który cieszył się z dokonania zamachu na życie prezydenta Gdańska i publicznie nawoływał do popełnienia podobnej zbrodni w Szczecinie, został tymczasowo aresztowany. Spędzi za kratkami najbliższe dwa miesiące.
Decyzję o zastosowaniu izolacyjnego środka zapobiegawczego podjął Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód.
- Przesłanką do jego zastosowania wobec podejrzanego jest uzasadniona obawa, że faktycznie mógłby się dopuścić przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu osób, które wymieniał w swoich groźbach - tłumaczy sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Przypomnijmy, że wpis, który można zinterpretować jako nawoływanie do popełnienia zbrodni przeciwko Piotrowi Krzystkowi, pojawił się na Facebooku w poniedziałek 14 stycznia. Tego dnia zmarł w szpitalu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz – po niedzielnym ataku nożownika.
19-latek jest ponoć powiązany z ruchem narodowców. Został zatrzymany natychmiast po pojawieniu się groźby na portalu społecznościowym. O możliwym popełnieniu przestępstwa zgłosili policji pracownicy szczecińskiego Urzędu Miasta.
Podejrzany o dokonanie wpisu jednak źle się poczuł. Trafił do szpitala. Prokuratura z przesłuchaniem go i przedstawieniem mu zarzutów musiała poczekać na zgodę lekarzy. Ale najwyraźniej ze zdrowiem autora wpisu wszystko już jest w porządku, bo został przewieziony do aresztu.
Odpowie za popełnienie przestępstwa polegającego na publicznym nawoływaniu do popełnienia zbrodni na szkodę prezydenta Szczecina. Ale nie tylko za to. Wypowiadał też tzw. groźby karalne wobec dwóch innych osób. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.
(lw)
Fot. arch.