Każdego dnia dochodzi w Szczecinie do wypadków i kolizji z udziałem komunikacji miejskiej. Jesień to czas kiedy aura nie sprzyja, a w połączeniu z brawurą i pośpiechem może przyczynić się do bardzo niebezpiecznych sytuacji na drodze.
– W szczycie komunikacyjnym na trasy wyjeżdża ponad 330 tramwajów i autobusów. Sprawność ich przemieszczania się i bezpieczeństwo pasażerów zależą także od innych uczestników ruchu drogowego – przypomina Hanna Pieczyńska, rzecznik miasta ds. dróg i transportu.
Największymi przewinieniami kierowców względem komunikacji miejskiej są pośpiech, brawura i nieuwaga. Do tego można dodać wymuszanie pierwszeństwa, wyprzedzanie i gwałtowne hamowanie przed pojazdem oraz utrudnianie włączenia się do ruchu.
– Każdego dnia na naszych drogach widać także sytuacje, w których auta blokują torowisko – przyznaje Hanna Pieczyńska. – Prowadzący samochody nie zwracają uwagi na to, gdzie jest ich pas ruchu i wjeżdżają na tory lub zastawiają je przy próbie skrętu.
Innym, niestety dość częstym przewinieniem zmotoryzowanych jest brak zachowania bezpiecznej odległości od tramwaju zarówno z tyłu, jak i z boku. Kierowcy często nie zatrzymują się, gdy tramwaj staje na przystanku. Nie bez winy są także piesi, którzy wybiegają zza autobusów i tramwajów, przebiegają przed pojazdami transportu zbiorowego i wchodzą na jezdnię w niedozwolonych miejscach. Skutki takich zachowań mogą być tragiczne.
– Tylko do końca września tego roku doszło do 169 wypadków i kolizji z udziałem tramwaju, w zdecydowanej większości z winy pojazdów obcych. Było także 7 potrąceń – uzupełnia rzecznik.
Serię filmów „ku przestrodze” można znaleźć na profilu społecznościowym Uwaga Tramwaj, który prowadzony jest przez jednego ze szczecińskich motorniczych. Ostatni, który został opublikowany w minionym tygodniu, mrozi krew w żyłach. Tylko czujność prowadzących pojazdy sprawiła, że nie doszło do najgorszego.
– Brawura, nieuwaga i nieznajomość przepisów – to główne przyczyny niebezpiecznych zdarzeń. Apelujemy zatem do kierowców i pieszych o szczególną ostrożność, ponieważ skutki kolizji z tramwajem mogą być tragiczne – ostrzega Hanna Pieczyńska.
ToT
Na zdjęciu: Kadr z monitoringu w jednym ze szczecińskich tramwajów