Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Sqaush. Pierwsza runda dla Babolat Squash Team

Data publikacji: 07 grudnia 2021 r. 13:29
Ostatnia aktualizacja: 07 grudnia 2021 r. 13:44
Sqaush. Pierwsza runda dla Babolat Squash Team
Siedem drużyn rywalizowało w pierwszym turnieju eliminacyjnym Drużynowych Mistrzostw Polski  

W sobotę w Rampa Squash Club rozpoczęły się eliminacje do Drużynowych Mistrzostw Polski w squashu. Rozgrywki powróciły do naszego miasta po kilku latach przerwy. Duża w tym zasługa Jakuba Stachurskiego (Biała Szuflada Hugonacademy), który zmobilizował lokalnych graczy oraz kluby proponując nową, bardziej atrakcyjną formułę. W efekcie do eliminacji zgłoszonych zostało pięć drużyn ze Szczecina, jedna z Kołobrzegu i jedna z Trzcianki.W sumie w całej Polsce o miejsce w finałach rywalizuje ponad 90 drużyn.

W pierwszej kolejce najlepszy start zanotowały drużyny Babolat Squash Zone Team (bilans 3-0-0) oraz Biała Szuflada Hugonacademy (2-1-0), które wydają się być faworytami, choć sporym zaskoczeniem był dobry występ drużyny Panda Squash Team (2-1-1), a w szczególności jej kapitana Jakuba Roguskiego.

- Rozgrywki drużynowe to zupełnie inna presja niż w przypadku turniejów indywidualnych. Każdy z graczy czuje odpowiedzialność za drużynę, jest wspierany przez kolegów z zespołu. To warunki w których niektórzy gracze są w stanie wspiąć się na nieosiągalny wcześniej poziom, pokonać kolejne bariery. Jeśli miałby wskazać gracza tej kolejki, to był nim właśnie Jakub Roguski,  który toczył wyrównane boje z teoretycznie silniejszymi rywalami zostawiając wszystko co najlepszy na pakiecie - mówi Piotr Chomicki (Babolat Squash Zone Team).

Zadowolenia nie krył też Jakub Stachurski, który dodatkowo wziął na siebie obowiązki związane z przeprowadzeniem całej rundy.

- Bardzo się cieszę, że po kilku latach przerwy udało się rozegrać eliminacje DMP w naszym regionie. „Drużynówka” zawsze aktywizuje najlepszych zawodników, którzy na co dzień nie uczestniczą już w zawodach. Główną ideą było stworzenie drużyn na wysokim, ale równym poziomie. Dzięki temu nie da się wskazać murowanego faworyta do awansu, a mecze przyciągają bardzo dużą uwagę graczy z regionu - komentuje Jakub Stachurski.


Druga runda zostanie rozegrana 29 stycznia w klubie Sport Fit. Do kwietnia wszystkie drużyny rozegrają między sobą mecz i rewanż. Najlepsza zakwalifikuje się do finałów, druga do baraży. Tymczasem w najbliższy weekend zaplanowano ostatnią w tym roku kolejkę Toyota Szczecińskiej Ligi Squasha (informacje i zapisy www.bo5.pl/sls).

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA