W piątek o godz. 16 na Stadionie PGE Narodowym w stolicy odbędzie się finał piłkarskiego Pucharu Polski w którym szczecińska Pogoń zmierzy się z faworyzowaną Legią Warszawa.
Przed tym meczem trener portowców Robert Kolendowicz zaplanował swoim podopiecznym cztery treningi. Wczoraj nasza drużyny odbyła typowo piłkarskie zajęcia jeden raz i podobnie będzie dziś oraz jutro. Do Warszawy szczecińscy piłkarze wylecą w czwartek rano i tego samego dnia - już na murawie Stadionu Narodowego - odbędą ostatni, przedmeczowy trening.
Przed rokiem Pogoń także grała w finale i nieoczekiwanie uległa po dogrywce I-ligowej Wiśle Kraków 1:2, a po tamtym pamiętnym spotkaniu było sporo pretensji do prowadzącego zawody warszawskiego sędziego Tomasza Kwiatkowskiego, który ma takie przywileje, że choć mieszka w stolicy, może prowadzić mecze Legii na Łazienkowskiej... Na szczęście finału PP w tym roku nie poprowadzi, bo Polski Związek Piłki Nożnej wyznaczył do tej roli arbitra międzynarodowego Szymona Marciniaka z Płocka, a na liniach pomagać mu będą Adam Kupsik i Bartosz Heinig, zaś sędzią technicznym będzie Wojciech Myć. Na sędziego VAR wyznaczony został Piotr Lasyk, a jego asystentem będzie Marcin Borkowski. (mij)