Na wernisaż malarstwa Zenona Kononowicza, jednego z najwybitniejszych polskich kolorystów, w latach 1946–1950 związanego ze Szczecinem, zaprasza dzisiaj (27 sierpnia) Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. Otwarcie ekspozycji pt. „Zenon Kononowicz. Z galerii wspomnień” odbędzie się o godz. 17 w Galerii Przedmiotu (wejście J).
Artysta, którego prace będziemy mogli podziwiać, zwykł mawiać: „Malowanie to nie jest lizanie cukru przez szybę, jest to głębokie, wewnętrzne przeżycie tego, co się widzi, a więc impresji własnej i impresji odbieranej z natury”.
Zenon Kononowicz urodził się w 1903 r. w Honczarach koło Nowogródka. W 1913 r. rodzice sprzedali majątek i przenieśli się z dziećmi do Lidy. W 1916 r. całą rodzinę repatriowano do Riazania, gdzie Zenon uczęszczał do gimnazjum, jednocześnie ucząc się w tamtejszej Szkole Sztuk Pięknych. Na początku lat 20. wrócił z Rosji do wolnej Polski. W 1923 r. rozpoczął studia w Krakowie w pracowni Felicjana Szczęsnego Kowarskiego i Jana Wojnarowskiego. Profesor Kowarski miał ogromny wpływ na życie i karierę młodego malarza. Wielokrotnie wspierał Kononowicza materialnie, by później uczynić go asystentem w pracowni malarstwa monumentalnego. W 1930 r. Kononowicz przeniósł się za Kowarskim do Warszawy, gdzie jego ulubiony profesor objął katedrę malarstwa sztalugowego w Szkole Sztuk Pięknych. W tym samym roku, po otrzymaniu stypendium, Kononowicz wyjechał do Włoch i Francji. W Paryżu zetknął się z Józefem Pankiewiczem i jego uczniami zrzeszonymi w Komitecie Paryskim. Po powrocie w 1933 r. uzyskał dyplom warszawskiej ASP.
Na pierwszej indywidualnej wystawie w Instytucie Propagandy Sztuki w Warszawie w 1934 r. artysta zaprezentował 167 prac powstałych w czasie pobytu w Zułowie w majątku rodzinnym Piłsudskiego. W latach 1937-1939 wykładał w Lublinie w Wolnej Szkole Malarstwa i Rysunku im. L. Mehofferowej. Na krótko przed wojną wrócił do Warszawy i podjął pracę asystenta Kowarskiego w ASP. Po wojnie pracował jako pedagog w Szczecinie, Nałęczowie i Lublinie. W szczecińskim Liceum Plastycznym pracował wprawdzie krótko, ale nie bez wpływu na rozwój szkoły. Szczecin był dla niego miejscem wyjątkowym. Jego prace cieszyły się tu dużym uznaniem, a on sam względnie dobrymi warunkami materialnymi. W tym okresie twórczości morze stało się jego ulubionym i wielokrotnie wykorzystywanym motywem.
* * *
Uwaga! Celem organizatorów jest na tej wystawie zaprezentowanie także obrazów ze szczecińskiego okresu twórczości Kononowicza. Dlatego Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie zwraca się z prośbą do właścicieli obrazów tego wybitnego polskiego kolorysty o wypożyczenie ich na wystawę (kontakt: wystawy@zamek.szczecin.pl).
(KK)