Władze PKP Cargo i przedstawiciele związków zawodowych nie porozumieli się co do wysokości podwyżek dla pracowników spółki; strony podpisały protokół rozbieżności - poinformował PAP Henryk Grymel z kolejarskiej "Solidarności".
Taki protokół otwiera drogę do ewentualnego strajku załogi. - Teraz rozpiszemy referendum strajkowe. Odbędzie się ono do 21 sierpnia. Jeśli pracownicy zdecydują się na strajk, to będzie można go legalnie zorganizować - wyjaśnił w rozmowie z PAP Grymel.
Związkowcy domagali się 250 zł podwyżki na pracownika. Jak wyjaśnił związkowiec, ostatnia propozycja zarządu to 110 zł podwyżki, natomiast związkowcy obniżyli żądania do 150 zł. - Zarząd nie chciał ustąpić o krok, więc zakończyliśmy rozmowy - wskazał Grymel.
Przypomniał, że w ostatnim półroczu zatrudnienie w spółce zmniejszyło się o 4,5 tys. pracowników. - To prawie 20 proc. załogi. Tymczasem wykonywana praca się nie zmniejszyła. Skoro więc trzy czwarte załogi wykonuje tę samą pracę, którą wcześniej wykonywało 4,5 tys. pracowników więcej, to wzrosła wydajność i należą się podwyżki - wyjaśnił.
Jak poinformowało PKP Cargo w czwartkowym raporcie giełdowym, w środę zarząd podjął uchwały podnoszące od 1 lipca 2015 r. wynagrodzenia pracowników o 110 zł. "Zarząd spółki wystąpi do rady nadzorczej z wnioskiem o wyrażenie zgody na dokonanie wzrostu wynagrodzeń. (...) Zgodnie z szacunkami spółki koszt realizacji wzrostu wynagrodzeń to ok. 50 mln zł w skali pełnego roku kalendarzowego" - poinformowała spółka. Jednocześnie, jak podano, zarząd spółki nie zgodził się na propozycje związkowców.
PKP Cargo to największy polski kolejowy przewoźnik towarowy. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie. W pierwszym kwartale tego roku spółka zanotowała 17,6 mln zł zysku netto wobec 57,5 mln zł w pierwszym kwartale 2014 r. (pap)
Fot. Ryszard PAKIESER