Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Nowe życie „Balbiny”

Data publikacji: 10 sierpnia 2017 r. 08:25
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:34
Nowe życie „Balbiny”
 

Prom pasażerski „Balbina”, który przez wiele lat był wykorzystywany przez szczecińską stocznię remontową, zostanie zmodernizowany. Jednostkę kupił szwedzki armator i niedługo powinna dołączyć do jego floty w Sztokholmie, gdzie będzie pełnić rolę tramwaju wodnego.

Przypomnijmy, że prawie rok temu w Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szczecinie zlikwidowano przeprawę promową. Położony na wyspie zakład połączył bowiem z ul. Ludową most Brdowski. Dotychczasowy transport wodny zastąpiono samochodowym i pracowników „Gryfii” od września 2016 r. przewożą autobusy. Promy – towarowe i osobowe – wystawiono na sprzedaż. Na razie nabywcę znalazła „Balbina”. Kupił ją szwedzki armator. Jednostkę zmodernizuje szczecińska spółka PTS, która się specjalizuje w przebudowach, remontach, ale też budowach różnych statków, m.in. rybackich i transportowych.

„Balbina” cumuje obecnie na Parnicy przy nabrzeżu Remontowym, z którego korzysta PTS.

– Trzeba ją dostosować do warunków sztokholmskich, by mogła przewozić tam pasażerów z różnych dzielnic miasta – mówi Antoni Białous, menedżer projektu w PTS Ltd. – Najbardziej widoczna przeróbka będzie dotyczyła części dziobowej. Dziób po prostu zostanie ścięty. Tą częścią bowiem statek ma dobijać do brzegu. Pasażerowie będą przechodzić po położonej rampie. Dzięki takiemu rozwiązaniu mniej osób potrzeba do obsługi jednostki. Wystarczy szyper i pomocnik, niepotrzebni będą cumownicy.

Statek otrzyma też nowy silnik, trochę inny będzie wystrój wnętrza. Projekt modernizacji musi uwzględniać szwedzkie normy bezpieczeństwa i powstaje na podstawie otrzymanych obliczeń. Ściśle według projektu, PTS będzie przerabiać jednostkę.

„Balbina” zmieni nazwę, zostanie też przemalowana na czerwono. Nowy wygląd i imię mają nawiązywać do bałtyckich promów Viking Line.

Stoczniowa „Balbina” ma już 50 lat. Została zbudowana jako pasażerski prom portowy typu PP 120. Według informacji Waldemara Danielewicza, podanych na portalu „Żegluga śródlądowa wczoraj, dziś, jutro” (www.zegluga.wroclaw.pl), jest jedną z 12 jednostek, jakie powstały głównie dla Żeglugi Szczecińskiej, ale też dla Żeglugi Gdańskiej. Dokumentację na początku lat 60. ub. wieku opracowało Biuro Projektów i Studiów Taboru Rzecznego we Wrocławiu, a budowę zlecono ówczesnej Gdańskiej Stoczni Rzecznej w Gdańsku-Stogach.

„Balbina” była kolejną z serii jednostek mogących zabrać do 200 pasażerów. Jej wymiary to: 20,5 m długości oraz 5,8 m szerokości. Od 1968 r. była użytkowana przez przedsiębiorstwo państwowe Żegluga Szczecińska. Służyła do komunikacji wewnątrz portu w Szczecinie i do przewozu wycieczek po porcie. Pływała także w Świnoujściu jako prom. Na początku lat 90. trafiła do szczecińskiej „Gryfii”, gdzie przewoziła pracowników stoczni. Aż do 31 sierpnia 2016 roku…

Dodajmy, że na kupców czekają w MSR „Gryfia” jeszcze dwa promy: towarowy „Gryfia II” i pasażerski „Bogda”. Jak się dowiedzieliśmy, zachowana ma być staruszka „Gryfia” (z 1887 r.) i jest nadzieja, że zostanie zagospodarowana jako zabytek techniki.

Tekst i fot.: Elżbieta KUBOWSKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ch.Eng.
2017-08-10 19:31:49
A "Kapitan Maciejewicz" z unikalną tłokową maszyną parową (najwiéksza jaka została zbudowana) oddali na złom? do Danii.
polandebiland
2017-08-10 13:44:49
Niech zabiora do szwecji i tego drugiego balbine

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA